- Jestem zadowolony z wyniku, bo udało nam się wygrać mecz na tak trudnym terenie. Rywale bardzo dobrze się zaprezentowali, grali kombinacyjną piłkę. Mecz był trudny, ale skończył się po naszej myśli - podkreślał Kiko Ramirez, trener Wisły Kraków. W zupełnie innym humorze był Brzęczek.- Ten mecz potwierdził, że nie mamy szczęścia do Wisły Kraków. Zagraliśmy niezłe spotkanie, chyba najlepsze z czterech dotychczasowych, ale to nas nie zadowala. Szczególnie końcówka. W ostatnich 20 minutach stworzyliśmy sytuacje, których nie zdołaliśmy wykorzystać. Stara piłkarska prawda dziś się sprawdziła, a my zostaliśmy ukarani - analizował szkoleniowiec. - Straciliśmy bramkę, to było bolesne, ale też jest to doświadczenie, z którego musimy wyciągnąć wnioski - zakończył.