Przed tygodniem "Nafciarze" wygrali w świetnym stylu z imienniczką z Krakowa swój pierwszy mecz w tym sezonie, strzelili trzy gole, nie stracili żadnego, teraz chcieliby podtrzymać tę passę. "Największą wartością Warty Poznań jest to, że tworzą zespół, monolit. Osoby, które śledzą ich poczynania, ci, którzy oglądali ich mecze w całości wiedzą, że to bardzo trudny i poukładany rywal. Ale nie ukrywam, że my chcemy zagrać lepiej niż w Krakowie" - dodał na przedmeczowej konferencji szkoleniowiec. Sobolewski nie ma wątpliwości, że w Krakowie z Wisłą jego drużyna zagrała najlepszy mecz, od kiedy pracuje w Płocku. "Trzeba jednak powiedzieć, że było to trochę inne spotkanie, od tych dotychczasowych. Wcześniej również rozgrywaliśmy dobre zawody, jeśli chodzi chociażby o kwestie taktyczne. Natomiast starcie z Wisłą Kraków było na pewno atrakcyjniejsze dla płockich kibiców. Podeszliśmy o wiele wyżej, niż to miało miejsce dotychczas. Cieszę się bardzo, że to zdało egzamin. Tak okazałe zwycięstwo jest bodźcem napędowym dla chłopaków do dalszej pracy w kolejnych meczach, bo chcemy w piątek zagrać lepiej niż w Krakowie" - zapowiedział szkoleniowiec. Warta zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, trzy mecze przegrała, jeden zremisowała. Na pewno do Płocka przyjedzie by poprawić swój dorobek punktowy. "Chciałem podkreślić jedną rzecz - przestrzegam przed lekceważeniem rywali. Oczywiście to drużyna, której nie udało się jeszcze wygrać, nie strzeliła też bramki. Ale w dotychczasowych spotkaniach prezentowała się bardzo solidnie" - chwalił ekipę rywali Sobolewski i wyliczał: "W pierwszym meczu z Lechią Gdańsk przegrała 0-1, ale pokazała się z dobrej strony. Następnie spotkanie z Zagłębiem Lubin, również przegrane 0-1, w końcowych minutach, gdzie przez pełne dziewięćdziesiąt zaprezentowała się równie dobrze. Udało się jej zdobyć jeden punkt po remisie z Piastem Gliwice, a ostatnio rozegrała derby z Lechem Poznań. Za ten mecz Warta zebrała dużo pochwał, straciła trzy punkty w samej końcówce, po rzucie karnym. Dlatego jestem zdania, że przed nami bardzo wymagające spotkanie".