W 11. kolejce ekstraklasy zespół z Płocka przegrał w sobotę w Szczecinie z Pogonią 0-4 w kompromitującym stylu. W tabeli zajmuje 13. miejsce z dorobkiem 10 punktów. "Kierując się zawsze wyłącznie dobrem klubu, uznaliśmy, że po ponad jednej trzeciej już sezonu zasadniczego, zarówno wyniki, jak i gra zespołu, są niezadowalające, a i perspektywa jest nienajlepsza" - napisał w uzasadnieniu decyzji prezes klubu Jacek Kruszewski. Trener Dźwigała związał się z klubem tuż przed rozpoczęciem sezonu, 14 lipca, po tym jak została ogłoszona decyzja o odejściu z Płocka do reprezentacji Polski Jerzego Brzęczka. Nowy szkoleniowiec poprowadził zespół w 11 spotkaniach Lotto Ekstraklasy, w których Nafciarze zanotowali dwa zwycięstwa, cztery remisy i pięć porażek (bramki 14-20), a także w wygranym wyjazdowym meczu z Siarką Tarnobrzeg (4-1) w Pucharze Polski. "To jedna z najtrudniejszych decyzji, jaką przyszło nam podjąć. W czasie 76 miesięcy mojego prezesowania Wiśle, z zespołem pracowało tylko trzech trenerów, ale dopiero pierwszy odchodzi w trakcie sezonu. Jest mi przykro, bo Dariusza Dźwigałę szanuję jako człowieka i szkoleniowca, ale biorąc pełną odpowiedzialność za klub, postanowiliśmy podjąć w tym momencie takie właśnie niepopularne i drastyczne działanie. Pracujemy nad zatrudnieniem nowego trenera, który powinien się pojawić w ciągu kilku dni" - wyjaśnił decyzje zarządu prezes Jacek Kruszewski. Autor: Jolanta Marciniak