Wisła zagra z Pogonią bez Emmanuela Sarkiego i Wilde-Donalda Guerriera, którzy wciąż leczą kontuzje. - Pozostali są zdrowi i brani pod uwagę. Robimy wszystko, aby na Jagiellonię doprowadzić Donalda do takiego stanu, aby mógł znaleźć się w kadrze meczowej - powiedział Moskal. Trener Wisły daleki jest od przypisywania drużynie trzech punktów jeszcze przed meczem. - Przestrzegałbym przed lekceważeniem Pogoni, dlatego że przegrali dwa mecze w rundzie finałowej i zrobią wszystko, aby postawić wysoko poprzeczkę i wywieźć korzystny wynik. To jest bardzo młody zespół, ale ma w swoich szeregach zawodników, którzy są w tej piłce jakiś czas i coś osiągnęli. Mam na myśli Murawskiego i Robaka, wracającego po kontuzji oraz Zwolińskiego, który jest niebezpiecznym zawodnikiem - stwierdził opiekun "Białej Gwiazdy". Moskal został zagadnięty przez dziennikarzy na temat walki Wisły o najwyższe miejsca w Ekstraklasie. - Aby móc myśleć o tym, trzeba bezwzględnie wygrać w jutrzejszym meczu. Gramy o najwyższą pozycję w tabeli, chcemy dojść jak najwyżej. Nie ma nikogo w szatni, kto nie miałby marzeń ani ambicji, aby zdobyć mistrzostwo, jeśli byłoby w zasięgu - powiedział. - Mamy świadomość, co się w tej lidze dzieje i jakie mecze przed nami. Z mojej strony zapewnienia mocne nie padną, ale gramy w grupie, która walczy o mistrzostwo i te słowa powinny wystarczyć - zakończył szkoleniowiec. Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz Nie zapomnij wziąć udziału w naszej zabawie i wytypuj wyniki 33. kolejki Ekstraklasy w serwisie 11na11.pl