Komisja Licencyjna podjęła dziś decyzję o zawieszeniu licencji Wiśle Kraków na grę w Ekstraklasie. W praktyce oznacza to, że dopóki sytuacja się nie zmieni każdy kolejny mecz "Białej Gwiazdy" zakończy się walkowerem. Po trzech walkowerach drużyna zostanie zdegradowana o dwie klasy rozgrywkowe. Aby licencja została zwrócona Towarzystwo Sportowe musi wykazać, że ponownie jest właścicielem Wisły Kraków, a także wykazać plan na pokrycie dotychczasowych długów. Treść komunikatu prezesa PZPN-u Zbigniewa Bońka nt. Wisły Kraków: "- Nie komentuję decyzji i postępowania Komisji ds. Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jest to ciało całkowicie niezależne i działające wobec ściśle określonych procedur i przepisów. Mam wielkie zaufanie do członków tej Komisji, ich bezstronności i fachowości. Ostatnie tygodnie i zamieszanie wokół przejęcia tak zasłużonego klubu, jak Wisła Kraków przez grupę ludzi nieznanych i w sumie niewiarygodnych w naszym środowisku, pokazuje niebezpieczne zjawisko, jakie może zacząć funkcjonować w naszej piłce. W skrócie: "nieodpowiedzialni właściciele sprzedają nieodpowiedzialnym nabywcom" jedną z najbardziej zasłużonych futbolowych firm w Polsce. - Kłamstwa, mataczenia, oszukiwanie opinii publicznej i wiernych kibiców Wisły, niejasne operacje finansowe oraz organizacyjne, co powoduje pytania o pewność ligowej przyszłości i sportowego bytu. Wszystko to nie tylko brudzi wizerunek naszej piłki, ale i w konsekwencji grozi rozbiciem integralności rozgrywek Ekstraklasy. Jako prezes PZPN chciałbym stanowczo przestrzec przed podobnymi praktykami i zamiarami tych, którzy takimi działaniami, jak w przypadku "sprzedaży Wisły", chcieliby szybko zarobić wielkie pieniądze i udawać właścicieli poważnego klubu. Szanując autonomię polskich klubów i ich wolność w wyborze organizacyjno-finansowego rozwoju, jako związek nie będziemy tolerować tego rodzaju praktyk, jakie działy się ostatnio w Krakowie.- Zero tolerancji dla takich działań! Mam nadzieję, że decyzja Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN otrzeźwi niektóre gorące głowy i skłoni odpowiedzialnych ludzi związanych z Wisłą Kraków do racjonalnego postępowania.". WG