- Chciałem szybciej oddać strzał. Piłka trochę źle mi skozłowała. Uderzenie nie było do końca przygotowane i musiałem poprawić piłkę, kiedy byłem w polu karnym. Bramkarz zdążył skrócić kąt i ciężko było oddać skuteczny strzał - powiedział Wojtkowski po meczu. Pomocnik Wisły stwierdził też, że punkt wywalczony w meczu z Lechem był bardzo ważny. - Lech był dobrze dysponowany. Graliśmy trzeci mecz w ciągu tygodnia i sił było najmniej, ale pokazaliśmy charakter. Staraliśmy się do końca zdobyć przynajmniej punkt. Wojtkowski przyznał też, że Wisła w kolejnych spotkaniach nie zamierza przerwać dobrej passy. Drużynę czekają ciężkie mecze, ale z każdym przeciwnikiem chcą walczyć o komplet punktów. - W każdym meczu wychodzimy po to, żeby wygrać. Nie przejmujemy się tym, z jakim przeciwnikiem gramy. Tak samo będzie w kolejnych meczach. MP PKO Ekstraklasa - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz