- Pierwsza połowa mogła wydawać się słabszą, gdyż obie drużyny miały sporo energii, dużo biegały, więc nie było wolnego miejsca na boisku, ale po przerwie ten mecz się otworzył i padły bramki. Cieszę się, że znowu wygraliśmy, cala drużyna na to zapracowała - podkreślał Kiko Ramirez, - Mieliśmy dobre sytuacje, zwłaszcza przy prowadzeniu 1-0 Mikołaj Lebedyński, po wzorowym rozegraniu miał stuprocentową okazję, ale pechowo trafił w słupek. To był punkt zwrotny w meczu. Brakuje nam koncentracji do samego końca, niuansów, które przekładają się na wynik. Dzisiaj pozmieniałem wielu zawodników, w zestawieniu z piątkowym meczem ligowym, ale to nie było to wynikiem braku zaufania do kogokolwiek. Po prostu chcieliśmy dać szansę wielu młodym chłopakom, jakich mamy w składzie - tłumaczył Jerzy Brzęczek. Trener gości nie wyrywał sobie" włosów z głowy po odpadnięciu z Pucharu Polski. - My mamy inny główny cel - utrzymanie w Ekstraklasie i musimy się ostro zabrać do jego zrealizowania - wyjaśnił. Kiko Ramirez komplementował zespół. Debiutanta Martina Kosztiala ("Świetnie pracował, podobnie jak inni, ma wielki talent"), Kamila Wojtkowskiego ("Jestem z niego dumnym podobnie jak z innych, być może bok pomocy to nie jest jego optymalna pozycja, Kamil to wielki talent, a rolą trenera jest praca z nim i znalezienie optymalnej pozycji dla niego"), Pola Lloncha ("Pamiętajmy, że to jego pierwszy mecz po dwóch miesiącach, a i tak długo grał, choć jego mięśnie w końcówce nie wytrzymały, to dał z siebie wszystko"), Rafała Pietrzaka ("Po kontuzji trenował z nami zaledwie trzy dni, dał z siebie wszystko"). Gdy zapytaliśmy Ramireza o sytuację kadrową przed sobotnimi derbami z Cracovią, szansach na grę kontuzjowanego bramkarza Juliana Cuestu, Kiko odparł:- W takim meczu każdy chce wystąpić! Będę miał do dyspozycji nie tylko Juliana, ale nawet Zdenka Ondraszka. Wszyscy są gotowi i w formie, więc będę miał ból głowy przy wybieraniu wyjściowego składu. Mamy wspaniałą rywalizację w zespole, która zapewnia nam postęp - podkreślał trener Wisły Kraków.Wielkie Derby Krakowa Wisła - Cracovia już w sobotę o godz. 20:30. Z Krakowa Michał Białoński