Trener Peter Hyballa na sytuację kadrową nie może narzekać, bo nawet za jego kadencji zdarzało się, że kontuzjowanych było dwa razy więcej. Tym razem na liście zawodników z urazami nie ma nikogo nowego, a od kilku tygodni znajdują się na niej: Adi Mehremić, Vullnet Basha, Patryk Plewka i Kacper Duda. Dwaj pierwsi w tym sezonie mogą już nie zagrać, z kolei Plewka ma szansę wykurować się na końcówkę sezonu. Dla Hyballi kluczowa informacja jest jednak taka, że znów będzie mógł skorzystać z najskuteczniejszego gracza drużyny - Felicio Brown Forbesa, który przeciwko Rakowowi nie mógł zagrać, ponieważ taki zapis znajdował się w jego umowie transferowej. Tymczasem właśnie skutecznego zawodnika krakowianom w przegranym meczu z Rakowem (1-2) brakowało najbardziej. - Po tym meczu w szatni i na treningach było spokojnie. Z Rakowem wszyscy walczyli, mieliśmy dużą szansę na wygraną, ale przegraliśmy. Wszyscy jednak są skoncentrowani i walczą o miejsce w pierwszej "11". Mamy mało kontuzji, jesteśmy zmotywowani i chcemy iść do przodu, by zdobyć trzy punkty - podkreśla Hyballa. Wisła Kraków - Warta Poznań. Co z Błaszczykowskim? Od dwóch tygodni trener Wisły może również liczyć na Jakuba Błaszczykowskiego. W meczu z Podbeskidziem kapitan krakowian zagrał 20 minut, ale z Rakowem już o pięć minut krócej. - W tym tygodniu Kuba nie trenował raz, ale trzeba pamiętać, że w tym roku treningów opuścił już sporo. Dlatego bardziej widzę go w roli wchodzącego dżokera - przyznaje Hyballa.Mecz Wisła Kraków - Raków Częstochowa w sobotę o godz. 20, relacja w Interii. Piotr Jawor