"Biała Gwiazda" w pierwszej kolejce wygrała z Zagłębiem Lubin 3-0 i jest liderem. Wydaje się jednak, że w Niecieczy zawodników Gul’i czeka trudniejsze zadanie. - Skupiamy się na tym, aby cały czas budować pewność siebie. Musimy ciężko pracować, ale być również pokorni. Należy szanować każdego przeciwnika - podkreśla Guľa. Niecieczania rozgrywki rozpoczęli od remisu ze Stalą Mielec (1-1), ale zawodnicy beniaminka już nie raz udowadniali, że szczególnie u siebie potrafią postawić się utytułowanym rywalom. - Nie zastanawiamy się nad tym, czy gramy z beniaminkiem, czy z zespołem, który jest w lidze już długo. Mamy szacunek dla przeciwnika, bo może się okazać, że rywal sprawi niespodziankę. To nie będzie łatwe spotkanie - uważa Gul’a. Wisła do Niecieczy pojechała bez pięciu zawodników, ale wielkich zmian w składzie krakowian nie ma się co spodziewać. Gul’a najpewniej zdecyduje się na takie samo zestawienie jak w meczu z Zagłębiem. Podczas meczu krakowianie mogą liczyć także na wsparcie kibiców, którzy licznie wybierają się do Niecieczy. - Już zauważyłem, że kibice są w stanie nam pomóc, także na wyjeździe, ale dla nas najważniejsze rzeczy będą działy się na boisku - zaznacza Gul’. Wisła Kraków. Po Niecieczy czas na Napoli Po meczu w Niecieczy krakowian czeka niecodzienne spotkanie - w środę przy Reymonta zagrają prestiżowe spotkanie z SSC Napoli. Trener Gul’a podkreśla jednak, że ten mecz nie będzie miał żadnego wpływu na to, w jaki sposób Wisła zagra z Bruk-Bet Termalicą. - Napoli to renomowany przeciwnik, ale cała nasz uwaga skupia się na meczu w Niecieczy. Nie interesuje mnie, co będzie później. Teraz skupiamy się na lidze - podkreśla Gul’a. Mecz Bruk Bet Termalica - Wisła w sobotę o godz. 17.30, a spotkanie Wisła - Napoli odbędzie się w środę o godz. 18. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi Polsat Sport. PJ