To ludzie skupieni z sekcji Trenuj Sporty Walki przejęli większość miejsc w zarządzie TS Wisła podczas wyborów w kwietniu 2014. r. W tym gronie znaleźli się m.in. Marzena Sarapata i Damian Dukat, którzy później tak feralnie rządzili Wisłą SA, że spółka znalazła się po uszy w długach (40,5 mln zł) i na krawędzi bankructwa. Sarapata od czerwca 2017 r. pełniła rolę podwójnego prezesa - kierowała zarówno TS-em, jak i Wisłą SA. Z obu funkcji zrezygnowała pod koniec grudnia 2018 r., gdy doprowadziła do sprzedaży spółkę Wisła SA Vannie Ly i Matsowi Hartlingowi. Sprzedaży, która nie została sfinalizowana."Informujemy, że sekcja Trenuj Sporty Walki w dniu dzisiejszym zakończyła swoją działalność" - ogłosiło na Twitterze TS. Jednocześnie na stronie Towarzystwa można znaleźć informację o zawiązaniu nowej sekcji - "Wisła Fight Club". Nazwy się zmieniły. Najważniejsze, by za tymi sekcjami nie stali ludzie z półświatka. Oto informacja TS Wisła na temat zawiązania Wisła Fight Club:"Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom kibiców i samych sportowców Białej Gwiazdy chcielibyśmy zaprezentować nową inicjatywę TS Wisła KrakówW dniu 24 stycznia został powołany do życia Wisła Fight Club. Nowy projekt ma zrzeszać wszystkie sekcje Towarzystwa Sportowego, których działalność sportowa opiera się na sportach walki. W swojej idei WFC ma łączyć zarówno sekcje TS-u posiadające wieloletnią tradycję takie jak: boks, szermierka, strzelectwo, judo w połączeniu z nowoczesnością jaką oferuje kick-boxing. W naszej ofercie proponujemy multikarnet na wszystkie wyżej wymienione sekcje, a także w najbliższej przyszłości planujemy szereg eventów mających propagowanie sportu i integrację dyscyplin. Nasza idea przede wszystkim ma sprawić, ze wszystkie sekcje związane ze sportami walki będą zmierzały w jednym kierunku, a ich nadrzędnym celem będzie dobro i rozwój Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków." MB