30-letni napastnik w karierze zmieniał miejsce pracy praktycznie co sezon i możliwe, że teraz również odejdzie z Wisły po jednym sezonie. Reprezentant Kostaryki trafił pod Wawel niespełna rok temu, w samej końcówce letniego okienka transferowego, z Rakowa Częstochowa. Od tamtej pory strzelił dla "Białej Gwiazdy" 7 goli, choć bywały też spotkania, w których raził nieskutecznością. Mimo wszystko, fakt, że Brown Forbes jest reprezentantem Kostaryki dodatkowo wzmacnia zainteresowanie napastnikiem na rynku transferowym i w efekcie Wisła otrzymała już niejedno zapytanie o tego zawodnika w ostatnich miesiącach. W Krakowie liczą, że uda się na Brown Forbesie zarobić sensowną kwotę. Paradoksalnie jednak Wiśle najbardziej potrzebne byłoby zejście z listy płac innego napastnika, czyli Fatosa Beciraja. Reprezentant Czarnogóry zarabia bowiem bardzo dobre pieniądze, a przez całą rundę w Wiśle nie trafił do siatki ani razu. Ostatecznie na wiosnę krakowianom udało się go ulokować na wypożyczeniu w Izraelu, gdzie też furory nie zrobił. Prezes Wisły Dawid Błaszczykowski otwarcie przyznał na konferencji prasowej, że z transferu Beciraja w klubie zadowoleni nie są. Działacze będą więc rozmawiać z zawodnikiem o możliwych rozwiązaniach tej sytuacji. Kandydatem do wzmocnienia ataku "Białej Gwiazdy" jest z kolei Czech Zdenek Ondrasek, który występował już pod Wawelem w latach 2016-2019. Tymczasem "Biała Gwiazda" ogłosiła również pozyskanie od 1 lipca 17-letniego napastnika Marcina Bartonia, który związał się z krakowskim klubem umową do 30 czerwca 2023 roku. Młody napastnik zasili drużynę CLJ U-18. Ostatnio reprezentował barwy Śląska Wrocław.