Kazach piłkarzem Wisły formalnie będzie od 1 stycznia. Trener Artur Skowronek zdaje sobie jednak sprawę, że zawodnik potrzebuje urlopu (grał od stycznia do połowy listopada), ale liczy, że treningi z zespołem zacznie jeszcze w tym roku. - Zrobimy wszystko, by tak się stało. Gieorgij też pokazuje charakter, bo chce wcześniej do nas dolecieć i być może od 9 grudnia będzie już w Krakowie - podkreśla szkoleniowiec. - Dzięki temu będziemy mogli budować jego profil motoryczny, żeby wykorzystać czas przerwy zimowej. Tak, by 7 stycznia dobrze wystartował z przygotowaniami. Do tego ważna jest też aklimatyzacja i poznawanie taktyki, nawet spoglądając na nią z boku - dodaje. Tłok na środku pola Żukow w najbliższych meczach powinien przyglądać się, w jaki sposób grają środkowi pomocnicy krakowian, bo właśnie na tej pozycji szkoleniowiec przygotowuje mu miejsce. A to oznacza, że w środku pola Wisły wkrótce zrobi się niezły tłok. Wszystko dlatego, że Skowronek jako środkowych pomocników sprofilował również Rafała Boguskiego ("dla mnie to nie jest skrzydłowy"), Chukę oraz Jeana Carlosa. Na tej pozycji grają też Vullnet Basha, Kamil Wojtkowski i Vukan Savicević, czyli o dwa-trzy miejsca na boisku rywalizuje sześciu zawodników, a po przyjściu Żukowa - siedmiu.- Gieorgij to bardzo kreatywny piłkarz i to bez względu na to, czy gra bliżej swojej bramki czy przeciwnika. Do tego ma bardzo bogate CV , ale w naszej lidze musi się teraz obronić. Mam jednak nadzieję, że Ekstraklasa pozytywnie go zweryfikuje - podkreśla Skowronek. "Cały zespół jest bez formy" Szkoleniowiec przyznaje, że Żukow na boisku jest w stanie wypełniać te same zadania co Savicević, a to oznacza, że może być sporym konkurentem dla Czarnogórca, który w tym sezonie ma na sumieniu nie tylko błędy, ale też stracone ważne bramki (np. z Cracovią czy Śląskiem Wrocław). - Cały zespół nie jest w formie i do tego niestety "dokleił się" Vukan, ale to wciąż bardzo dobry piłkarz. Wokół niego trzeba budować lepiej asekurację i o tym już z zawodnikami rozmawialiśmy - podkreśla Skowronek. Piotr Jawor