Przez kilka ostatnich dni wizja powrotu Macieja Skorży na Reymonta rozgrzewała głowy krakowskich kibiców. Pomysł zatrudnienia doświadczonego szkoleniowca szybko spodobał się również działaczom klubu, którzy skontaktowali się z 48-latkiem. Z tym nie było problemu, bo Skorża zna się z Jakubem Błaszczykowskim. Panowie współpracowali razem w reprezentacji Polski w 2006 roku. Według ustaleń Interii rozmowy prowadzono przez kilka dni, ale - mimo pozytywnego nastawienia Skorży - ten ostatecznie nie zdecydował się na przyjęcie propozycji. Temat został więc zakończony. Od kilku miesięcy szkoleniowiec, którego praca ceniona jest w rejonie Zatoki Perskiej, oczekuje na oferty z krajów arabskich, choć - jak słyszymy od osób zaangażowanych w rozmowy ze Skorżą - był zainteresowany pracą w Krakowie. Przeszkodą okazał się czas. Wisła nie ma jednak możliwości, aby na Skorże czekać, bo następca zwolnionego Artura Skowronka poszukiwany jest w trybie pilnym. Według ustaleń Piotra Koźmińskiego ze Sportowefakty.wp.pl w grze pozostało dwóch kandydatów z Niemiec. To 44-letni Peter Hyballa i 54-letni Thomas Doll. Młodszy z nich jest trenerem nowej fali niemieckich szkoleniowców. Ostatnio pracował w holenderskiej Bredzie. W CV ma także Nijmegen i Dunajską Stredę. Jeszcze ciekawszym życiorysem może pochwalić się Doll, który był odpowiedzialny za sprowadzenie do Borussii Dortmund... Błaszczykowskiego. Były reprezentant Niemiec pracował także w: Gençlerbirliği, Al-Hilal, Ferencvárosi Budapeszt, Hannoverze, czy ostatnio w APOEL Nikozja. Sebastian Staszewski, Interia