Objęcie przez Dariusza Wdowczyka, który w ubiegłym roku, w atmosferze dalekiej od przyjaznej rozstał się z Wisła, dodaje temu meczowi smaczku. Nowy szkoleniowiec Piasta zrobi wszystko, aby zadziałał efekt nowej miotły i po pięciu porażkach z rzędu drużyna chociaż zapunktowała, a najlepiej wygrała. Wisła ma jednak inny plan. - Samymi zwycięstwami u siebie daleko nie zajdziemy - podkreśla Kiko Ramirez, który liczy na potwierdzenie dobrej dyspozycji z meczu z Jagiellonię (3-1) w Gliwicach. - Na pewno zmiana trenera może wpłynąć na zmianę charakteru Piasta, ale my nie koncentrujemy się na przeciwniku, tylko na sobie. Mamy grać to, co zakładamy i być Wisłą taką, jaką sobie zaplanowaliśmy - podkreśla hiszpański trener.Cały skład, który pokonał "Jagę", jest do dyspozycji Ramireza. Nikt przy Reymonta nie myśli o oszczędzaniu liderów w perspektywie kolejnej, prestiżowej bitwy z Legią na Łazienkowskiej.Metody Ramireza służą Tomaszowi Cywce, który na prawej obronie prezentuje się solidnie, choć w ofensywie nie jest tak widoczny, jak jego poprzednik Boban Jović.- Jeżeli tylko nie będziemy tracić bramek, to z przodu zawsze coś stworzymy, strzelimy jednego lub dwa gole i wygramy. Ze Śląskiem się nie udało, ale to już przeszłość i jedziemy grać o trzy punkty. Takie są nasze cele w każdym meczu. Oby zagrać na zero z tyłu, a jestem pewien, że z przodu będzie dobrze - uważa Cywka. Poza doliczonym czasem defensywa Wisły w starciu z Jagiellonią zagrała niemal wzorowo, ale Kiko Ramirez nadal chce doskonalić ten element.- Ciągle staramy się poprawić wiele elementów: strategie, grę w defensywie i w ofensywie i jesteśmy na dobrej drodze. Widzę też wiarę w siebie całej drużyny. Dzięki niej jesteśmy w stanie naprawdę wiele osiągnąć - uważa Kiko Ramirez. Informacja o tym, że Wdowczyk dzisiaj przejął Piasta szybko dotarła do obozu Wisły. - Zdziwiłem się, że do takiej zmiany doszło na dwa dni przed meczem. Zwykle takie roszady dokonywane są na początku tygodnia - nie krył Tomasz Cywka. Cywka urodził się w Gliwicach, ale nigdy nie mieszkał w tym mieście, tylko w pobliżu. Dlatego na meczu z Piastem, z trybun będzie go dopingować rodzina. MiBi