- Jemu może być teraz trudno o zatrudnienia - mówił w Jasnej Stronie Białej Gwiazdy Franciszek Smuda, były selekcjoner i trener Wisły Kraków. Rzeczywiście, niewiele osób spodziewało się, że Hyballa wcześniej znajdzie pracę niż Wisła nowego trenera. Hyballa na bezrobociu był zaledwie 11 dni. Po rozwiązaniu umowy z krakowianami zdążył jeszcze przeanalizować kadrę Niemców na Euro dla telewizji ZDF (podczas mistrzostw Europy będzie w tej telewizji ekspertem), a następnie podpisał umowę w Danii. Na powitalnym spocie Hyballa sam podpisuje się jako "Mister Gegenpressing", ale pod tym filmem zdecydowana większość komentarzy pochodzi od... kibiców z Polski. Niektórzy dobrze wspominają szkoleniowca, ale większość współczuje Duńczykom wyboru. Pojawiają się także zdjęcia transparentów z napisem: "Hyballa respect the legends", które zawisły w Myślenicach, gdy zaognił się konflikt między niemieckim szkoleniowcem a Jakubem Błaszczykowskim i Kazimierzem Kmiecikiem. Jeden z fanów Wisły oferuje również... sprzedaż koszulki z napisem "Gegenpressing", którą krakowianie wypuścili po zatrudnieniu Hyballi. W Krakowie dla szkoleniowca planem minimum było utrzymanie drużyny w Ekstraklasie, za to z Esbjerg ma powalczyć o wejście do najwyższej klasy rozgrywkowej. Obecnie drużyna zajmuje trzecie miejsce i nie ma już szans na awans, dlatego Hyballa obejmie zespół już po sezonie. - Hyballa ma doświadczenie, kompetencje i wyniki w grze, jaka ma charakteryzować nasz zespół w przyszłości. Jesteśmy szczęśliwi, że udało nam się podpisać z nim kontrakt - podkreśla Brian Bo Knudsen, dyrektor Esbjerg. - Cieszę się, że znalazłem się w tak wielkim klubie i już nie mogą doczekać się przygotowań. Naszym celem jest awans. Mam jasne wymagania co do gry, zamierzam również rozwijać młodych zawodników - podkreśla Hyballa. Szkoleniowiec w Danii jeszcze nie pracował, ale w przeszłości prowadził m.in. Alemannię Aachen, Sturm Graz, NEC Nijmegen, Dunajską Stredę czy też i NAC Breda. PJ