- To bardzo ważne wydarzenie dla naszego klubu. Umowa, oprócz standardowych warunków, niesie za sobą również misję, bo Wisła i Orlen wspólnie chcą wznosić rodzimy sport na wyższy poziom - podkreśla Dawid Błaszczykowski, prezes Wisły Kraków. Daniel Obajtek, prezes Orlenu: - Działamy bardzo aktywnie, przechodzimy renesans rozwoju. Tak duża firma musi również spełniać zadania społeczne. Czujemy społeczną odpowiedzialność biznesu. Orlen przez 3 lata o 100 proc. zwiększył kwotę przeznaczoną na sponsorowanie sportu. Nie ma lepszej promocji dla firmy. Orlen Oil nowym sponsorem Wisły Kraków Dzięki umowie z Orlenem kolejny budżet Wisły ma być wyższy o ok. 45-50 proc. Pieniądze z Orlen Oil trafią nie tylko do pierwszej drużyny, ale również na szkolenie młodzieży. - To, jaki procent zostanie przeznaczony na ten cel, jest objęte tajemnicą handlową - ucina Obajtek. - Naszą misją jest budowanie mocnej akademii. Wychowankowie mocno pukają do bram pierwszej drużyny, stawiając coraz mocniejsze i odważniejsze kroki. Mocno wierzę, że wkrótce będą świadczyć o sile naszego klubu - podkreśla Błaszczykowski. Orlen Oil na koszulkach Wisły pojawi się od 1 lipca. Tego samego dnia z trykotów zniknie dotychczasowy sponsor - LVBet. Wiele jednak wskazuje, że bukmacher wciąż będzie promował się poprzez Wisłę. - Jesteśmy w trakcie dopinania umów z naszymi dotychczasowymi sponsorami - zaznacza Błaszczykowski. Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź! Wisła jest trzecim klubem Ekstraklasy wspieranym przez Orlen. Spółki tej firmy sponsorują również Wisłę Płock i Lechię Gdańsk. - Od początku planowaliśmy, że w Wisłę Kraków powinien wspierać Orlen Oil. Widzę, że czujecie sport. Widzę, że wkładacie środki i patrzycie na to wszystko z perspektywy następnych pokoleń. To bardzo ważne - mieć wizję na przyszłość. Takie postawy należy doceniać. Dlatego zdecydowaliśmy się zostać strategicznym sponsorem - zaznacza Obajtek. Umowa została podpisana na dwa lata. Co roku na konto Wisły będzie wpływało kilka milionów, a do tego możliwe są bonusy, które zależne są od frekwencji na trybunach oraz miejsca zajmowanego przez drużynę w Ekstraklasie. - Liczę, że będzie jak najwyższe, ale musimy pamiętać, że w Ekstraklasie mamy także dwa inne zespoły - uśmiecha się Obajtek. Wisła Kraków. Co z transferami? Wygląda na to, że potężny zastrzyk z Orlen Oil wpłynie już na najbliższe okno transferowe. Wisła zatrudniła trenera i pięciu nowych zawodników, ale Błaszczykowski zapewnia, że klub nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. - To nie koniec transferów. Najbliższe dni i tygodnie przyniosą kilka ciekawych nazwisk, jeśli chodzi o kwestie sportowe - podkreśla prezes Wisły. Piotr Jawor