Hołownia jest piłkarzem Legii, ale nie miał tam wielu okazji do gry. Wcześniej był wypożyczony do Ruchu Chorzów, a od lutego 2019 roku przebywał w Śląsku Wrocław. W drużynie ze stolicy Dolnego Śląska był tylko rezerwowym. Na lewej obronie przegrał rywalizację z Dinem Sztiglecem. W efekcie rozegrał jedynie pięć spotkań, ale tylko raz wystąpił w pełnym wymiarze czasowym. Aż w trzech meczach pojawiał się na boisku zaledwie na minutę. W Wiśle Hołownia będzie mógł mieć więcej okazji do gry, bo jedynym nominalnym lewym obrońcą w zespole jest Maciej Sadlok. W Krakowie Hołownia spędzi pół roku. Jest wypożyczony do końca sezonu. Z Legią wiąże go umowa, która obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku. MP Zobacz wyniki, terminarz i tabelę PKO Ekstraklasy