Hołownia jest wypożyczony z Legii Warszawa do Śląska Wrocław. Nie ma tam jednak wielu okazji do gry. Przegrał rywalizację, na lewej obronie, z Dinem Sztiglecem i w tym sezonie wystąpił tylko w pięciu spotkaniach. Tylko jedno rozegrał w pełnym wymiarze czasowym, a aż trzy razy pojawiał się na boisku tylko na minutę. Legia chciałaby, żeby jej piłkarz się ogrywał. W Wiśle może mieć na to szansę. Do Bruk-Betu Termaliki został bowiem wypożyczony Marcin Grabowski i jedynym nominalnym lewym obrońcą jest Maciej Sadlok. Do zespołu ma dołączył też, znany z Piasta Gliwice, Hebert. Brazylijczyk grał w śląskim klubie w latach 2014-2018. Przez ten czas wystąpił w 121 meczach i zdobył siedem bramek. W styczniu 2018 roku przeniósł się do Japonii. Występuje w drugoligowym JEF United Chiba. W zakończonym sezonie rozegrał 24 mecze i strzelił bramkę. Obaj są bardzo blisko dołączenia do Wisły. W środę pojawili się w Myślenicach. Przywiózł ich prezes Piotr Obidziński. W najbliższych dniach będą testowani i podpiszą umowy. Hołownia zostanie wypożyczony na pół roku. Z kolei Hebert przyjdzie jako wolny zawodnik, bo jego obecna umowa obowiązuje do końca stycznia. MiBi, MPZobacz wyniki, terminarz i tabelę PKO Ekstraklasy