W piątek o godzinie 15.30 rozpoczęła się konferencja prasowa z udziałem Krzysztofa Rozena, której tematem była sytuacja w Wiśle Kraków. Przewodniczący KL uchylił decyzję z 3 stycznia, która zawieszała licencję na grę w Ekstraklasie Wiśle, gdyż wówczas została ona zawieszona z powodu braku możliwości ustalenia, kto jest właścicielem Wisły Kraków. Rozeń ujawnił, że dostał od Wisły zapewnienie, że Towarzystwo Sportowe jest pełnoprawnym właścicielem Wisły Kraków SA. Przyznał jednak, że zostanie to poddane weryfikacji, gdyż nie ma stuprocentowej pewności, czy jest tak w istocie. W tej chwili zniknęła jednak ówczesna przesłanka do zawieszenia licencji. Wiśle licencja została jednak ponownie cofnięta, tym razem z innego powodu. Rozen powołał się na paragraf F05 Podręcznika Licencyjnego. Teraz od klubu będzie oczekiwał wiarygodnej prognozy finansowej na kolejne pół roku, a także przedstawienia sprawozdań finansowych od początku sezonu. Oto, co na konferencji prasowej Komisji Licencyjnej powiedział jej przewodniczący Krzysztof Rozen: - Po pierwsze: Komisja Licencyjna działa na podstawie podręcznika licencyjnego. Możemy poruszać się tylko poruszać w ramach przepisów tego podręcznika. Różne głosy na temat tego, co Komisja mogła zrobić, a nie zrobiła, traktowałbym z przymrużeniem oka. Wiemy co robimy, robimy to metodycznie, zgodnie z przepisami.- Druga rzecz: Celem naszego działania jest podnoszenie standardów i zarządzania w polskich klubach. Nie chcemy być policjantem, ani nikomu szkodzić, ale pomagać polskim klubom w dobrym funkcjonowaniu. Kierujemy się trzema zasadami: 1. Otwarta komunikacja z klubami, 2. Fair-play, reguły i zasady mają być równe dla wszystkich, 3. Otwartość i przejrzystość w relacjach z mediami i opinią publiczną. Zdecydowaliśmy się na taką formę komunikacji, bo z różnych źródeł namnożyłyosię wiele komunikatów na temat Towarzystwa Sportowego "Wisła" Kraków. Część z tych informacji jest prawdziwa, ale część jest nieprawdziwa, dlatego chcieliśmy wyjaśnić, jakie jest stanowisko Komisji Licencyjnej.- Przed chwilą zakończyło się posiedzenie KL w sprawie nie tylko Wisły, ale to ona jest przedmiotem naszej konferencji. Nie działamy na podstawie medialnych doniesień, ale złożonych dokumentów. Brak wiedzy o tym, kto jest właścicielem Wisły Kraków SA spowodował, że podjęliśmy decyzję o zawieszeniu licencji 3 stycznia. Złożyliśmy zapytanie o wyjaśnienie tej sytuacji, a także o sytuację finansową klubu, bo Wisła już wcześniej była objęta nadzorem finansowym. - Mieliśmy pewne obiekcje co do przekazywanych nam informacji finansowych, czy są wiarygodne. Wynikało z nich jednak, że od strony formalnej klub spełniał wymogi finansowe. Ostatnia kontrola miała miejsce w październiku i sprawdzała, czy klub nie zalega z wypłatami, czy wszystkie zaległości, które miały być spłacone do czerwca, zostały uregulowane do 30 września.- Otrzymaliśmy odpowiedź z klubu, która odpowiadała na część tylko pytań i przekazywała część informacji, które były nam potrzebne. Po analizie informacji i dzisiejszej debacie zdecydowaliśmy, żeby uchylić decyzję z 3 stycznia, jako że zniknęły przesłanki do jej podjęcia. Dostaliśmy informację, kto według klubu jest właścicielem i prezesem, ale niestety nie uzyskaliśmy wiarygodnych informacji finansowych i prognozy finansowej na resztę sezonu. W związku z tym ponownie zawiesiliśmy licencję dla Wisły, ale już z innych przesłanek, tym razem z powodu braku wiarygodnej prognozy finansowej. - Wszczęliśmy też postępowanie wyjaśniające dotyczące właściciela Wisły Kraków SA, gdyż obecne sprawozdania wzbudzają wątpliwości. W tej chwili nikt nie jest w stanie stwierdzić, czy na 100 proc. właścicielem klubu jest TS. Jeśli nie, to TS nie miał prawa ustanowić nowego zarządu i udzielać pełnomocnictw. Na tym etapie postępowania nie jesteśmy w stanie ustalić, jak jest w istocie. WG