Michał Białoński, Interia: Wygląda na to, że zamieszanie wokół licencji dla Wisły Kraków dobiega końca, a na pana przy jego okazji spłynęła fala krytyki, za wystąpienie po ostatnim posiedzeniu Komisji Licencyjnej. Krzysztof Rozen, przewodniczący Komisji Licencyjnej PZPN: Na wspomnianym przez pana wystąpieniu językiem prawniczym, klarownie i precyzyjnie tłumaczyłem , dlaczego nie odwiesiliśmy wtedy licencji. Większość dziennikarzy to zrozumiała i rzetelnie przekazała opinii publicznej, ale nie wszyscy po prostu chcieli to zrozumieć. Ale zostawmy to, bo to już historia. Nie chodzi o mnie, tylko o rozwiązanie dość skomplikowanej sytuacji jednego z najbardziej zasłużonych klubów w Polsce. Z niczego się nie wycofuję. Powtarzam - naszą rolą jest niesienie pomocy klubom, podnoszenie ich profesjonalizmu w oparciu o przepisy podręcznika licencyjnego, który jest oficjalnym dokumentem, zatwierdzanym przez Zarząd PZPN . Co do Wisły, to w ciągu ostatnich dni nastąpiła istotna poprawa. Atmosfera jest pozytywna. Dział Licencji PZPN jest w kontakcie z klubem, klub dosyła dodatkowe dokumenty i wyjaśnienia. Ja rozmawiałem osobiście kilka razy z panem Rafałem Wisłockim, są pozytywne doniesienia medialne. Mam wrażenie, że sprawy idą w dobrym kierunku. Ale podkreślam, że my musimy kierować się zasadami rzetelności i profesjonalizmu, opierać się o twarde fakty, potwierdzone dokumentami. A wątpliwości w stosunku do kwestii własnościowych zostały już rozstrzygnięte? - W tym temacie też wszystko wydaje się być na dobrej drodze. 8 stycznia otrzymaliśmy umowę sprzedaży Wisły, jaką TS podpisał w grudniu z zagranicznymi inwestorami. Nasi eksperci mieli wątpliwości co do treści tej umowy i skutków prawnych z niej wynikających. Wobec tego, wspólnie z klubem ustaliliśmy, która kancelaria adwokacka przygotuje niezależną opinię prawną. Czekamy. Opinia kancelarii pana Leśnodorskiego nie może być dla nas wiążąca, gdyż pan Leśnodorski, reprezentując Wisłę, jest stroną w tym temacie. Wiemy też, że Wisła usilnie pracuje nad przygotowaniem prognozy finansowej, w oparciu o którą będzie mogła dokończyć ten sezon. Z doniesień medialnych dowiadujemy się, że klub spłacił zaległości wobec piłkarzy. Potrzebujemy jeszcze twardych dowodów na to, w postaci dokumentów ze strony Wisły SA. Czyli faktycznie licencja dla Wisły może być odwieszona już wkrótce? - Najbliższe plenarne posiedzenie mamy 22 stycznia. Tak jak deklarowałem 11 stycznia, jak tylko Dział Licencji PZPN otrzyma i przeanalizuje wszystkie niezbędne dokumenty i zgłosi do Komisji odpowiedni wniosek, będziemy go rozpatrywać i licencja może być odwieszona. Mam nadzieje, że to się uda do tego dnia. Piłka jest po stronie klubu. Prezes Boniek wypowiadał się na ten temat wczoraj, on na tym etapie pewnie wie więcej, mając dostęp do pełnego katalogu informacji i jest optymistycznie nastawiony. Też mogę powiedzieć, że wydaje się, iż wszystko zmierza we właściwym kierunku, ale nie mamy jeszcze wszystkich dokumentów, analiz i wniosku od Działu Licencji PZPN. Podkreślam - nie jesteśmy po to, aby przeszkadzać i utrudniać, tylko chcemy pomóc, przy uwzględnieniu podręcznika licencyjnego i zasad fair play. Moją maksymą jest, aby wynik był ustalany na boisku, a nie przy zielonym stoliku, bo takie rozwiązanie byłoby nie fair w stosunku do kibiców i piłkarzy. Zależy nam też na zachowaniu integralności rozgrywek. Rozmawiał: Michał Białoński