Wisła Kraków jest bliska sprzedaży Kosztala do Jagiellonii za ponad 1,2 mln zł. Michał Białoński, Interia: Twoją wolą jest pozostanie w Wiśle? Martin Kosztal, pomocnik Wisły: - Moją wolą było grać w Wiśle, ale dowiedziałem się, że niestety nie ma już takiej możliwości. Zobaczymy w najbliższych dniach, co się stanie. Czyli klub chce się sprzedać? - Tak. Wiadomo, że Wisła potrzebuje pieniędzy. Do Jagiellonii czy do Ferencvarosu. Bliżej z domu miałbyś na Węgry niż do Białegostoku. - Nie patrzę na to, co jest bliżej. Zobaczymy, rozstrzygnie się już w najbliższych dniach. Oferty są. Dostałeś zaległe pieniądze, jak zareagowałeś? - To były moje pieniądze. Cieszę się, że w końcu je otrzymałem. MiBi, Myślenice