Ranking Ekstraklasy - kliknij! Kielecki zespół po 20 kolejkach zajmuje dziewiątą pozycję w tabeli. - Odkąd jestem w Kielcach mecze z Wisłą zawsze miały wyjątkowy charakter i wywoływały wiele emocji - podkreślił Grzelak. - Wisła to na pewno groźny rywal. Czeka na trudne zadanie, ale na takie mecze nie trzeba nas mobilizować. Będziemy podwójnie skoncentrowani. Chcemy dobrze rozpocząć rundę i przybliżyć się do celu, jakim jest pierwsza ósemka po rundzie zasadniczej - zapewnił obrońca kieleckiej drużyny. Kapitan Korony Radek Dejmek dodał, że on i jego koledzy czują już głód ligowej piłki. - Rozegraliśmy co prawda sporo gier kontrolnych, ale mecze ligowe to już zupełnie inna bajka - podkreślił czeski piłkarz. - Do końca sezonu zasadniczego pozostało tylko dziesięć spotkań, dlatego od początku musimy zacząć punktować. W ostatnich latach do tej magicznej pierwszej ósemki zawsze brakowało nam kilku punktów i musieliśmy do końca walczyć o utrzymanie. Zrobimy wszystko, aby teraz sytuacja się nie powtórzyła - zapewnił. Kieleccy piłkarze nie ukrywają, że sobotni rywal jest dla nich pewną niewiadomą. - Zmienił się trener, przyszli nowi zawodnicy - to zawsze utrudnia rozpracowanie przeciwnika - potwierdził Grzelak. - Ale nie zaprzątamy sobie specjalnie tym głowy. Skupiamy się na sobie. Chcemy prezentować grę, za którą byliśmy chwaleni w ostatnich ligowych spotkaniach: agresywna obrona, wysoki pressing i prowadzenie gry - dodał lewy obrońca Korony. Po odejściu Zbigniewa Małkowskiego i przesunięciu do drużyny rezerwowej Macieja Gostomskiego, trener Maciej Bartoszek ma dyspozycji tylko dwóch bramkarzy: Michala Peskovicia i zaledwie 18-letniego Leonida Otczenaszenkę. Wszystko wskazuje na to, że to Słowak, który w spotkaniach sparingowych zbierał pochlebne recenzje, będzie bronił w meczu z Wisłą. - Ciężko przepracowałem okres przygotowawczy i widać tego efekty - podkreślił Pesković. - Podobną dyspozycję chcę prezentować w meczach ligowych. Wiem, że prawdopodobnie jakiś bramkarz jeszcze do nas dołączy, ale nie boję się rywalizacji. Ona jeszcze nikomu nie zaszkodziła, a ja wierzę w swoje umiejętności - powiedział z przekonaniem Słowak. Do rundy wiosennej Korona przystąpi z czterema nowymi zawodnikami. Klub pozyskał dwóch pomocników (Jakuba Żubrowskiego i Jakuba Mrozika) oraz dwóch napastników (Bułgara Ilijana Micanskiego i wypożyczonego z Jagiellonii Białystok Macieja Górskiego). Dogrywane są ostatnie szczegóły umowy z kolejnym ofensywnym zawodnikiem. Blisko podpisania kontraktu z Koroną jest bowiem Michał Smolarczyk z Wiernej Małogoszcz. Ekstraklasa - wyniki, strzelcy i tabela