- Ma wielką zdolność antycypacji pewnych zdarzeń. Jest osobą, która bardzo wiele rzeczy zawdzięcza swojej intuicji. Nauczył mnie dobrej arytmii życiowej, gdzie trzeba wybierać rzeczy, które w danym momencie są najbardziej istotne, a być powściągliwym w sprawach, które niekoniecznie są ważne - zdradził Królewski w rozmowie z Michałem Polem. Członek rady nadzorczej Wisły bardzo ceni Kubę, nie tylko na płaszczyźnie sportowej. - Bardzo ciężko jest być rzecznikiem Jakuba Błaszczykowskiego i wolałbym nigdy nie być w tej roli. To jest osoba, która ma wybitne predyspozycje na wielu poziomach i zaskakuje nas bardzo, jeśli chodzi o to, jakim jest managerem, człowiekiem, czy sportowcem - przyznał Królewski. Michał Pol zasugerował, że Błaszczykowski ma świetne predyspozycje, aby w przyszłości zostać prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej. - Kuba udowadniał wiele razy, że nie jest osobą instrumentalną. Wierzy w ideały, które ma i jest bardzo skuteczny w ich egzekucji, ale nie chciałbym mu planować przyszłości - skomentował Królewski. Jeden z ratowników Wisły odniósł się też do swojej kandydatury. Zdecydowanie ją wykluczył. - To się nie zdarzy. Na pewno nie w tym życiu. Nie jest zawód, który by mnie w jakimkolwiek aspekcie pociągał. Nie mam do niego predyspozycji. MPZobacz wyniki, terminarz i tabelę PKO Ekstraklasy