Z powodu urazu Kuba stracił początek sezonu. Pierwszy raz pojawił się na boisku w czwartej kolejce, przeciwko Pogoni Szczecin. Rozegrał jednak tylko cztery spotkania i nabawił się kolejnej kontuzji. Jerzy Brzęczek powołał go na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji. W meczach ze Słowenią i Austrią wchodził z ławki. W tym pierwszym spotkaniu wystąpił 20 minut. W drugim pojawił się na boisku w 58. minucie. Meczu jednak nie dokończył. W 77. minucie doznał urazu mięśnia przywodziciela uda i musiał opuścić murawę. Od tego czasu nie grał. We wtorek jednak pojawił się na treningu Wisły. To jedna z nielicznych pozytywnych informacji dla kibiców "Białej Gwiazdy" w ostatnim czasie. Zespół od ośmiu spotkań nie potrafi odnieść zwycięstwa i znajduje się na 14. miejscu, z 11. punktami. W tym sezonie ta pozycja oznacza spadek. Ewentualny powrót Kuby na pewno poprawi nastroje w drużynie. Do końca rundy jesiennej zostało sześć spotkań, więc 108-krotny reprezentant Polski powinien zdążyć zagrać jeszcze kilka spotkań MPZobacz wyniki, terminarz i tabelę PKO Ekstraklasy