Henri Anier to 25-letni napastnik, wychowanek Flory Tallin. W trakcie kariery reprezentował barwy takich klubów jak: Valga Warrior, Flora Tallinn, Viking FK, Fredrikstad FK, Motherwell F.C., Erzgebirge Aue, a ostatnio szkockiego Dundee United FC, gdzie spotkał Radosława Cierzniaka, obecnie bramkarza Wisły. Estoński napastnik ma za sobą również występy w reprezentacji narodowej swojego kraju, w barwach której zagrał w 21 meczach i strzelił sześć bramek. Przez najbliższe dni sztab szkoleniowy Wisły Kraków będzie oceniał umiejętności testowanego napastnika. Jeśli tylko się spodoba, powinien podpisać kontrakt. Wisła potrzebuje napastnika jak kania dżdżu. Jedynym w kadrze jest bowiem Paweł Brożek. Bez konkurenta do miejsca w składzie najlepszy snajper klubu w ostatnich latach nie jest już tak skuteczny.Zresztą w ostatnim meczu przeciwko Pogoni Szczecin (1-1) trener Kazimierz Moskal posadził Brożka na ławce, bo nie jest zadowolony z jego dyspozycji. Snajper w tym sezonie jeszcze nie strzelił gola.Kilka lat temu w barwach Wisły występował inny Estończyk - Sergiej Pareiko. Bramkarz doskonale zna Aniera ze zgrupowań i meczów reprezentacji.