Firma już w poprzednim roku finansowała klub. - Wtedy warunki ustaliliśmy na rok, bez przedłużenia. Pan Stefan od 1978 r. jest jednak kibicem Wisły i jego wielkim marzeniem było, by logo znalazło się na koszulce, więc umowa została przedłużona - podkreśla Dawid Błaszczykowski, prezes Wisły. Stefan Życzkowski, prezes firmy Astor: - Za pierwszym razem dogadaliśmy się w 30 minut, teraz trwało to może trochę więcej niż godzinę. To chyba najszybszy kontrakt w moim życiu! W sporcie jest tak, że ktoś musi przegrać, by ktoś mógł wygrać. A tu mamy sytuację "win-win". Oprogramowanie Aveva wykorzystują m.in. Orlen, Lotos, czy Wodociągi Krakowa. Nazwa Aveva będzie na koszulkach, a Astor na ściankach reklamowych. - Sponsor zarządzania klubami i fabrykami bardzo się zmienił i dziś trener oraz menedżerowie w fabrykach mają intuicje, ale opierają się też na danych. Ile wypracował maszyna, ile przebiegł piłkarza, a na końcu jaki jest tego efekt - porównywał Jarosław Gracel, wiceprezes Astor. Wiadomo, że Wisła z tytułu nowej umowy otrzyma więcej pieniędzy niż za poprzednią. PJ