Zdaniem czeskich mediów, 27-letni napastnik jest blisko podpisania kontraktu z Wisłą Kraków. Kliment do niedawna funkcjonował w rezerwach Stuttgartu - bo do pierwszego zespołu się nie przebił - a następnie przeniósł się do FC Slovacko. W karierze występował również m.in. w Danii, w zespole Broendby. Szkopuł w tym, że o przenosinach czeskiego napastnika do Krakowa donosi portal isport.cz. To samo źródło niedawno informowało o zainteresowaniu Wisły Kraków czeskim trenerem Martinem Svedikiem, który ostatecznie miał zdecydować się na pozostanie w ojczyźnie. Jednak tamte doniesienia czeskiego portalu w sposób ostry zdementował na Twitterze jeden ze współwłaścicieli Wisły Kraków Jarosław Królewski, który zarzucił nawet mediom pisanie "głupot". Czeski portal zwraca uwagę, że gdyby wypalił wariant z zatrudnieniem w Wiśle Klimenta, zakończyłoby to spekulacje o powrocie do Krakowa innego czeskiego snajpera, Zdenka Ondraska. Od pewnego czasu dyskutowano bowiem o tym, czy dobrze wspominany przez kibiców "Kobra" ma szansę wrócić pod Wawel. W artykule isport.cz zacytowano wypowiedź trenera FC Slovacko Martina Svedika, który przyznaje, że Kliment prawdopodobnie opuści zespół. Co ciekawe, Czesi sugerują też, że nowym trenerem Wisły mógłby zostać Adrian Gula. Szkoleniowiec ten od pewnego czasu jest wymieniany w spekulacjach dotyczących kilku polskich klubów. Wisła rok temu zaliczyła bardzo udany transferowy "strzał" na czeskim rynku, gdy sprowadziła Michała Frydrycha. Być może to zachęciło krakowski klub do dalszego interesowania się graczami z tego kierunku. JK