Od pewnego czasu coraz głośniej mówi się odejściu Mateusza Lisa z Wisły. Bramkarz ma mieć propozycję z klubu zagranicznego, a krakowianie w przypadku zadowalającej oferty nie zamierzają zamiaru robić mu przeszkód. - Zainteresowanie Mateuszem rzeczywiście jest, o czym informowały także władze klubu. Na razie nic jednak nie jest rozstrzygnięte. Jak tylko coś się wydarzy, będziemy o tym informowali - podkreśla Karoli Biedrzycka, rzecznika Wisły. W tej sytuacji Lis normalnie trenuje z zespołem i na razie nic nie wskazuje, by w sobotnim meczu miał nie wystąpić. - Przygotowuje się z nami do wyjazdu do Niecieczy - podkreśla Adrian Gul’a, trener Wisły Kraków. 24-letni Lis to jeden z najciekawszych wśród młodszych zawodników Wisły. W poprzednim sezonie spisywał się bardzo solidnie, z kolei dla krakowian to może być ostatnia okazja, by na nim zarobić, bo już w styczniu zawodnik może podpisać umowę z innym klubem i po sezonie odejść za darmo. Wisła Kraków. Co z Felicio Brownem Forbesem? Z zespołem trenuje również Felicio Brown Forbes. Kostarykanin już na początku okna transferowego otrzymał ofertę z ligi chińskiej. Była na tyle konkretna, a rozmowy tak zaawansowane, że napastnik nie brał udziału w treningach. Czas jednak leciał, a umowa cały czas nie została podpisana. Powód? Komplikacje związane z epidemią koronawirusa. Dziś wygląda na to, że z tego transferu nic jednak nie wyjdzie i Forbes prawdopodobnie zostanie przy Reymonta. 30-letni napastnik zagrał już w spotkaniu przeciwko Zagłębiu Lubin, a teraz przygotowuje się na starcie w Niecieczy. - W pierwszym meczu przyglądaliśmy się, na ile jest gotowy do gry. Dostał 15 minut, a teraz dalej pracujemy nad włączeniem go do występów - podkreśla Gul’a. Mecz Termalica - Wisła w sobotę o godz. 17.30, relacja w Interii.PJ