Trwa jeden z najbardziej ponurych seriali w historii polskiej piłki, który jest policzkiem dla 112-letniego klubu o wielkich tradycjach. Tragizm sytuacji potęguje totalny chaos informacyjny, który utrudnia oddzielenie ziarna od plew. W tej chwili, by warunkowa umowa sprzedaży piłkarskiej spółki weszła w życie, konieczne jest dokonanie przez nowych właścicieli przelewu na dług licencyjny w kwocie 12,2 mln złotych, celem pokrycia najpilniejszych zobowiązań, aby klub uniknął bankructwa. Przelew miał zostać wytransferowany 28 grudnia, lecz nadal nie wiadomo, czy dwójka inwestorów Vanna Ly z funduszu Alelega oraz Mats Hartling z Noble Capital Partners, których partnerem jest p.o. prezesa Wisły Kraków SA Adam Pietrowski, dopełnią formalności. Zaksięgowanie kwoty rzekomo ma nastąpić 31 grudnia, czyli w najbliższy dzień roboczy. Tymczasem Interia dotarła do informacji, jak wyglądały ostatnie chwile pracy byłej już prezes Wisły Kraków SA Marzeny Sarapaty, która nie jest już także prezesem TS Wisła Kraków, czyli dotychczasowego właściciela 100 procent akcji ekstraklasowego klubu. I to w sytuacji, gdy większość piłkarzy od lipca gra za darmo. Swoją drogą, dlaczego pani Sarapata podała się do dymisji w TS przed całkowitym sfinalizowaniem umowy sprzedaży klubu piłkarskiego? To pytanie rodzi wiele spekulacji. Ustalenia Interii zaniepokoiły między innymi redaktora Szymona Jadczaka, autora słynnego reportażu "Piłka nożna i gangsterzy" w TVN, o przestępcach mających silny wpływ na władze klubu piłkarskiego Wisła Kraków oraz całego TS Wisła Kraków. Red. Jadczak dodał od siebie kolejną bulwersującą informację, po której aż włos jeży się na głowie. - Dodam jeszcze, że kibole próbowali wymusić na jednym z potencjalnych inwestorów dodatkową kasę dla siebie w ramach przejęcia klubu, innego, który chciał odsunąć bandytów od Wisły, skutecznie zastraszyli, a działaczowi, który chciał nagłośnić patologię w klubie grożono śmiercią - napisał na Twitterze. To wszystko pozwala wysnuć wniosek, że przyszłość "Białej Gwiazdy" jest w wielkim niebezpieczeństwie.