Spadek z Ekstraklasy i nikłe szanse na szybki powrót - tak wyglądał 2022 r. w wykonaniu piłkarzy Wisły. Krakowianie mogli zakończyć go z odrobiną optymizmu, bo prowadzili po bramce Igora Łasickiego, ale pod koniec meczu samobójczą bramkę strzelił Ivan Jelić Balta. Początek meczu mógł wzbudzić obawy, że Wisła i jej przeciwnik znów zaserwują tak ciężko strawne danie jak kilka dni wcześniej w Lublinie. Tam jednak przez blisko pół godziny nie było żadnego strzału, tymczasem w Niepołomicach w 12. minucie celnie z linii pola karnego uderzył Damian Chmiel, ale Kamil Broda wybił piłkę na rzut rożny. Trener Sobolewski o sytuacji Wisły: Trzeba to sobie powiedzieć szczerze! Jak się jednak okazało, było to pierwsze i ostatnie celne uderzenie gospodarzy w pierwszej połowie. Z ostrzałem bramki nie przesadzali też wiślacy, ale byli bardziej konkretni. W 17. minucie kolejny raz rywalami pokręcił Luis Fernandez, piłka w końcu trafiła do Angela Rodado, którego uderzenie zdołał jeszcze odbić Matus Putnocky, ale wprost pod nogi Igora Łasickiego, który wpakował piłkę do siatki. Wisła prowadziła i zaczęła przejmować inicjatywę. Doskonałą okazję miał Boris Moltenis, ale z czterech metrów nie trafił w bramkę. - Nie wiem, jakim cudem spudłował w takiej sytuacji - nie mógł się nadziwić Maciej Żurawski, były napastnik Wisły, a obecnie ekspert Polsatu Sport. Później w dobrej sytuacji chybił jeszcze Fernandez, a równie niecelnie strzelali też sądeczanie. Ostro po meczu Wisły. "To naprawdę jest skandal!" - Wisła ma mecz pod kontrolą, stworzyła lepsze sytuacje. Posiadają delikatną przewagę - ocenił pierwszą połowę Żurawski. W drugiej Sandecja próbował przycisnąć rywali, ale długo niewiele z tego wychodziło. W końcu jednak Chmiel otrzymał długie podanie, wyszedł sam na sam z Brodą, ale górą był bramkarz gości. Broda zaczął wyrastać na bohatera spotkania, gdy chwilę później wygrał pojedynek z Maciejem Masem. Gospodarze dopięli jednak swego w 86. minucie, choć piłkę do siatki wpakował piłkarz Wisły. Mocne dośrodkowanie z rzutu wolnego próbował przeciąć Jelić Balta, ale skierował futbolówkę do bramki. I liga. Wisła Kraków kończy rok na 10. miejscu Wisła awansowała na 10. miejsce w tabeli, do szóstej pozycji (dającej grę w barażach) krakowianie tracą cztery punkty. Z kolei Sandecja rok kończy na ostatnim miejscu w tabeli. PJ