Spadek z Ekstraklasy i nikłe szanse na szybki powrót - tak wyglądał 2022 r. w wykonaniu piłkarzy <a class="db-object" title="Wisła Kraków" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-wisla-krakow,spti,8089" data-id="8089" data-type="t">Wisły</a>. Krakowianie mogli zakończyć go z odrobiną optymizmu, bo prowadzili po bramce <a class="db-object" title="Igor Łasicki" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-igor-lasicki,sppi,12226" data-id="12226" data-type="p">Igora Łasickiego</a>, ale pod koniec meczu samobójczą bramkę strzelił <a class="db-object" title="Ivan Jelic" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-ivan-jelic,sppi,35307" data-id="35307" data-type="p">Ivan Jelić Balta</a>. Początek meczu mógł wzbudzić obawy, że Wisła i jej przeciwnik znów zaserwują tak ciężko strawne danie jak kilka dni wcześniej w Lublinie. Tam jednak przez blisko pół godziny nie było żadnego strzału, tymczasem w Niepołomicach w 12. minucie celnie z linii pola karnego uderzył <a class="db-object" title="Damian Chmiel" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-damian-chmiel,sppi,19552" data-id="19552" data-type="p">Damian Chmiel</a>, ale <a class="db-object" title="Kamil Broda" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-kamil-broda,sppi,19339" data-id="19339" data-type="p">Kamil Broda</a> wybił piłkę na rzut rożny. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/1-liga/news-trener-sobolewski-o-sytuacji-wisly-trzeba-to-sobie-powiedzie,nId,6406914#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank">Trener Sobolewski o sytuacji Wisły: Trzeba to sobie powiedzieć szczerze!</a> Jak się jednak okazało, było to pierwsze i ostatnie celne uderzenie gospodarzy w pierwszej połowie. Z ostrzałem bramki nie przesadzali też wiślacy, ale byli bardziej konkretni. W 17. minucie kolejny raz rywalami pokręcił <a class="db-object" title="Luis Fernandez" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-luis-fernandez,sppi,39847" data-id="39847" data-type="p">Luis Fernandez</a>, piłka w końcu trafiła do <a class="db-object" title="Angel Rodado" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-angel-rodado,sppi,18334" data-id="18334" data-type="p">Angela Rodado</a>, którego uderzenie zdołał jeszcze odbić <a class="db-object" title="Matus Putnocky" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-matus-putnocky,sppi,20089" data-id="20089" data-type="p">Matus Putnocky</a>, ale wprost pod nogi Igora Łasickiego, który wpakował piłkę do siatki. Wisła prowadziła i zaczęła przejmować inicjatywę. Doskonałą okazję miał <a class="db-object" title="Boris Moltenis" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-boris-moltenis,sppi,9159" data-id="9159" data-type="p">Boris Moltenis</a>, ale z czterech metrów nie trafił w bramkę. - Nie wiem, jakim cudem spudłował w takiej sytuacji - nie mógł się nadziwić Maciej Żurawski, były napastnik Wisły, a obecnie ekspert Polsatu Sport. Później w dobrej sytuacji chybił jeszcze Fernandez, a równie niecelnie strzelali też sądeczanie. <a href="https://sport.interia.pl/puchar-polski/news-ostro-po-meczu-wisly-to-naprawde-jest-skandal,nId,6401263#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank">Ostro po meczu Wisły. "To naprawdę jest skandal!"</a> - Wisła ma mecz pod kontrolą, stworzyła lepsze sytuacje. Posiadają delikatną przewagę - ocenił pierwszą połowę Żurawski. W drugiej <a class="db-object" title="Sandecja Nowy Sącz" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-sandecja-nowy-sacz,spti,8075" data-id="8075" data-type="t">Sandecja</a> próbował przycisnąć rywali, ale długo niewiele z tego wychodziło. W końcu jednak Chmiel otrzymał długie podanie, wyszedł sam na sam z Brodą, ale górą był bramkarz gości. Broda zaczął wyrastać na bohatera spotkania, gdy chwilę później wygrał pojedynek z <a class="db-object" title="Maciej Mas" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-maciej-mas,sppi,20072" data-id="20072" data-type="p">Maciejem Masem</a>. Gospodarze dopięli jednak swego w 86. minucie, choć piłkę do siatki wpakował piłkarz Wisły. Mocne dośrodkowanie z rzutu wolnego próbował przeciąć Jelić Balta, ale skierował futbolówkę do bramki. I liga. Wisła Kraków kończy rok na 10. miejscu Wisła awansowała na 10. miejsce w tabeli, do szóstej pozycji (dającej grę w barażach) krakowianie tracą cztery punkty. Z kolei Sandecja rok kończy na ostatnim miejscu w tabeli. PJ