Jak informuje 90minut.pl, kurator nadzorujący decyzje zarządu Deportivo La Coruna - Julio Fernandez Maestre zgodził się na transfer Cezarego Wilka do klubu hiszpańskiej Segunda Division. Byłego pomocnika Wisły Kraków czekają już tylko badania medyczne. Zarząd Deportivo już wcześniej ustalił warunki pozyskania Wilka, ale transfer musiał być zatwierdzony przez kuratora, który został wprowadzony do klubu z powodu kłopotów finansowych. W związku z tym, że zaległości w wypłacaniu pensji Wilkowi przez Wisłę przekroczyły trzy miesiące PZPN-owska Izba ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych rozwiązała kontrakt z winy pracodawcy, nadając swej decyzji rygor natychmiastowej wykonalności.W ten sposób Wisła lekką ręką straciła piłkarza, za którego trzy lata temu zapłaciła 600 tys. zł.Wilk mógł się przenieść do Śląska Wrocław, który chciał go również zatrudnić. Uznał jednak, że 27 lat to dobry wiek, aby spróbować swych sił za granicą.Sprawa ma też dodatkowy aspekt. Od jakiegoś czasu Polacy występujący za granicą mają większe szansę na powołanie do reprezentacji kraju, niż ci z T-Mobile Ekstraklasy.Trener Wisły - Franciszek Smuda po stracie Wilka ma jeszcze trudniejsze zadanie - na ławce rezerwowych pozostają już sami niedoświadczeni zawodnicy. Franz jednak nadrabia miną (narzekać nie zwykł) i zapewnia, że Michał Nalepa spokojnie poradzi sobie z zastąpieniem Wilka.