Obecny sezon przynosi wielkie emocje w walce o awans do Ekstraklasy. Zgodnie z systemem uchwalonym przez PZPN bezpośredni awans do Ekstraklasy wywalczyły dwie pierwsze drużyny - ŁKS Łódź oraz Ruch Chorzów. Cztery kolejne rywalizowały w barażach. W pierwszym z nich Wisła Kraków poniosła bolesną klęskę, przegrywając w półfinale 1-4 z Puszczą Niepołomice. I to właśnie drużyna z Niepołomic z niecierpliwością czekała na rywala w finałowym starciu. Już przed spotkaniem w roli faworyta stawiano zespół Bruk-Betu, który w tabeli I ligi zajął 3. miejsce. Stal Rzeszów finiszowała szósta. Stal postraszyła, Bruk-Bet awansował Mecz jednak rozpoczął się od dwóch mocny sygnałów ostrzegawczych ze strony Stali. Najpierw nieuznanego gola strzelił Patryk Małecki, a chwilę później Bruk-Bet uratowała poprzeczka. To jednak gracze z Niecieczy w 19. minucie objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Wiktor Biedrzycki głową skierował piłkę do bramki! Mimo kilku obiecujących momentów, Stal tuż po przerwie straciła drugą bramkę. Wówczas to Adam Radwański świetnie zagrał do Murisa Mesanovicia, który nie miał żadnych problemów, żeby podwyższyć na 2-0. Taki wynik utrzymał się do końca spotkania i sprawił, że o awans do Ekstraklasy Bruk-Bet Termalica zagra w finale baraży z Puszczą Niepołomice. Decydujące starcie odbędzie się 11 czerwca. Bruk-Bet Termalica - Stal Rzeszów 2-0 (1-0) Bramki: 1-0 Biedrzycki (19.), 2-0 Mesanović (54.)