ZOBACZ ZAPIS RELACJIZ TEGO MECZU Łodzianie szybko objęli prowadzenie. Po akcji prawą stroną Mindaugas Panka podał wzdłuż bramki, obrońca Pogoni jadący na wślizgu trącił piłkę, co jeszcze ułatwiło zadanie Darvydasowi Sernasowi, który ze stoicki spokojem skierował piłkę do pustej bramki. Tuż przed przerwą Josef Petrzik w polu karnym gości minął Krzysztofa Ostrowskiego, wyłożył piłkę Olgierdowi Moskalewiczowi, który z 11 m, strzałem z lewej nogi bez przyjęcia pokonał Macieja Mielcarza! Wydawało się, że jest to gol "do szatni", ale jak w takim razie określić trafienie Marcina Robaka z doliczonego czasu do I połowy? Goście pokazali wówczas słynny widzewski charakter. Stracona bramka nie załamała ich, tylko wręcz przeciwnie - zmobilizowała do natychmiastowej odpowiedzi i zaledwie 30 s po golu Moskalewicza Robak wykorzystał sytuację sam na sam i strzelił drugiego gola! Widzewowi było mało! Jeszcze przed zejściem na przerwę na 1:3 powinien strzelić Sernas, ale z 15 m posłał piłkę nad poprzeczką! Po zmianie stron goście mieli jeszcze lepszą okazję na podwyższenie prowadzenia. Po faulu Krzysztofa Hrymowicza na Piotru Grzelczaku rzutu karnego nie wykorzystał jednak Robak. Strzał napastnika Widzewa złapał Radosław Janukiewicz. Potem emocji też nie brakowało, ale żadnej z drużyn nie udało się powiększyć swojego dorobku bramkowego. POGOŃ Szczecin - WIDZEW Łódź 1:2 (1:2) Bramki: 0:1 Sernas (19. z podania Panki), 1:1 Moskalewicz (45. z podania Petrzika) 1:2 Robak (45.+ 1). Pogoń Szczecin: Radosław Janukiewicz - Marcin Nowak, Łukasz Wróbel (46. Krzysztof Przytuła), Krzysztof Hrymowicz, Josef Petrzik - Maksymilian Rogalski (75. Tomasz Parzy), Maciej Mysiak, Przemysław Pietruszka, Piotr Petasz - Piotr Dziuba (79. Piotr Prędota), Olgierd Moskalewicz Widzew Łódź: Maciej Mielcarz - Jarosław Bieniuk, Łukasz Juszkiewicz, Darvydas Sernas (90. Przemysław Oziębała), Łukasz Broź - Krzysztof Ostrowski (81. Adrian Budka), Mindaugas Panka, Sebastian Madera, Piotr Grzelczak - Marcin Robak (90. Ugachukwu Ukah), Dudu. Sędziował Szymon Marciniak (Warszawa). Żółte kartki: Nowak, Hrymowicz - Mielcarz, Bieniuk. Widzów 7,5 tys.