Krakowskie media kilka dni temu informowały, że pożegna się on z klubem, a zwolniony zostanie także jego podopieczny Tomasz Pasieczny. Dyrektor sportowy miał dostać wypowiedzenie i 5 marca odejdzie z Cracovii. Jaka jest w tym momencie pana sytuacja w Cracovii? Radomir Szaraniec: - To znaczy? W mediach pojawiły się pogłoski, że Tomasz Pasieczny... - Panie redaktorze, proszę wybaczyć, ja nie komentuję żadnych pogłosek. Czyli nadal zajmuje pan stanowisko wiceprezesa MKS Cracovia SSA? - Na dzisiaj tak, dlatego niczego nie komentuję. 28 lutego zajmuję stanowisko wiceprezesa zarządu. Ale 5 marca Tomasz Pasieczny żegna się z Cracovią? - Nie komentuję żadnych doniesień medialnych. Na dzisiaj jestem wiceprezesem, a Tomasz Pasieczny jest dyrektorem sportowym. To w takim razie zmieńmy temat. Stadion Cracovii będzie gościł mecze reprezentacji młodzieżowej i seniorskiej, podczas pożegnalnego występu Jerzego Dudka. Jak będzie wyglądało przyjęcie ze strony klubu? - Organizatorem meczów reprezentacji zarówno seniorskiej, jak i U-21 jest Polski Związek Piłki Nożnej, podobnie jak ma to miejsce w innych miastach. PZPN będzie miał udostępniony stadion i on odpowiada za organizację. A Cracovia będzie się jakoś specjalnie przygotowywała do tych wydarzeń? - To PZPN w pełni bierze odpowiedzialność i organizuje te spotkania. Cracovia ze swej strony będzie służyć pomocą, ponieważ jest to nasz obiekt. Jeśli będzie taka potrzeba to udzielimy związkowi pomocy. Całość kwestii organizacyjnych począwszy do sprzedaży biletów leży po stronie PZPN. Dla Cracovii to wyróżnienie, że jej stadion będzie gościł reprezentacje Polski? - To jest dla nas zaszczyt, zwłaszcza, że to nie będzie jednorazowe spotkanie, tylko jak powiedział prezes PZPN Zbigniew Boniek "Kraków i stadion Cracovii ma być domem reprezentacji U-21". A pamiętajmy, że zawodnicy tej kadry, to przyszłość pierwszej reprezentacji. Kibice przychodząc na mecze U-21 będą oglądać piłkarzy, którzy w przyszłości zagrają w kadrze seniorskiej. Tak więc jest to nobilitacja i wyróżnienie dla Cracovii. Tym bardziej, że reprezentacja U-21 walczy przecież także o awans do igrzysk olimpijskich 2014. - Miejmy nadzieję, że na stadionie Cracovii będziemy oglądać mecze przyszłych olimpijczyków. Daj Panie Boże, żeby ta reprezentacja nie tylko awansowała, a może też powtórzyła osiągnięcie drużyny z Barcelony w 1992 roku. Życzę tego panu i wszystkim kibicom. Kto wpadł na pomysł, żeby stadion Cracovii został "domem reprezentacji U-21"? - PZPN szukał takiego miejsca. Z tego co wiem nie tylko Kraków, ale także kilka innych miast zgłosiło swój akces, natomiast jak stwierdził prezes Boniek oferta Cracovii była najpełniejsza, najbardziej kompletna. Nie ukrywam, że bardzo nam zależało, żeby obiekt przy Kałuży 1 gościł reprezentację olimpijską. Stąd też podjęliśmy wszelkie starania zarówno przygotowując ofertę, jak spotykając się z zarządem PZPN, członkowie zarządu Cracovii brali w tym aktywny udział, aby dopiąć swego. Pan prezes Boniek był ostatnio w Krakowie, profesor Janusz Filipiak (prezes MKS Cracovia SSA - przyp. red.) oprowadził go po stadionie, pokazywał centrum medyczne, z którego korzystali Włosi w czasie Euro 2012. Nie ukrywam, że te doświadczenia, które zdobyliśmy goszcząc reprezentację Italli w zeszłym roku, też nam pomogły skonstruować profesjonalną, w pełni odpowiadającą PZPN ofertę. W przyszłości, gdyby była taka możliwość, jesteście gotowi to powtórzyć? - Nasz stadion, jak wyraził się Zbigniew Boniek, jest idealnie skrojony pod reprezentację olimpijską, ale jeżeli pojawi się kolejna taka możliwość, to będziemy aplikować. Rozmawiał: Paweł Pieprzyca