Mecze w Grodzisku Wlkp. z Lechią Gdańsk, Piastem Gliwice i Legią Warszawa, wyjazdy zaś do Zagłębia Lubin, Lecha Poznań i Wisły Płock - to czeka "Zielonych" przed drugą przerwą reprezentacyjną, która nastąpi po pierwszym weekendzie października. Gdyby choć zamienić rywali z meczów domowych z wyjazdowymi, to pewnie o punkty byłoby łatwiej. A tak Warta ma wyjątkowo ciężki początek sezonu. - Zdajemy sobie sprawę, że aby zdobywać punkty, musimy grać dobrze i równo jakościowo, bez momentów zawieszenia. Rywale od razu te momenty wykorzystają - tłumaczy trener Warty Piotr Tworek. Taki moment nieuwagi w pierwszej kolejce w spotkaniu z Lechią Gdańsk od razu kosztował Wartę stratę bramki. Był to jedyny gol w meczu, więc poznaniacy stracili też cenny punkt. Teraz zagrają na wyjeździe z Zagłębiem Lubin, które przed tygodniem, choć dość szczęśliwie, ograło inny poznański zespół, czyli Lecha. Jeśli Zagłębie znów wygra, może nawet bardziej okazale, ma szansę na objęcie pozycji lidera po dwóch spotkaniach z klubami z jednego miasta. Tworek obserwował z trybun zeszłotygodniowy mecz w Lubinie, bo nie dość, że Zagłębie jest rywalem jego drużyny już teraz, to Lech będzie w czwartej kolejce. - Mogłem na żywo przeanalizować grę rywala, ale o słabych i mocnych stronach dowiedział się mój zespół, nie będę tego mówił na zewnątrz. Wiemy, na co trzeba zwrócić uwagę, ale i w których chwilach wykorzystać słabości Zagłębia. Na pewno można powiedzieć, to, że oni grają do końca spotkania, mają mocne stałe fragmenty, ale i mocne osobowości. Szczególnie w ofensywie, gdzie jednym podaniem, jedną akcją, mogą rozstrzygnąć spotkanie - opowiada Piotr Tworek. W Warcie można spodziewać się drobnych zmian w składzie zespołu, bo szczególnie w ofensywie nie wszystko przed tygodniem wyglądało optymalnie. Możliwa jest wymiana choćby napastnika - Mateusz Kuzimski zastąpi Gracjana Jarocha. Tworek ma ten problem, że kilku zawodników dołączyło do zespołu w ostatnim czasie i nie wszyscy są jeszcze odpowiednio przygotowani taktycznie i fizycznie. Dotyczyć to może Jana Grzesika czy Michała Kopczyńskiego. - Bardzo się cieszę, że teraz będzie okres reprezentacyjny, bo to pomoże wyrównać pewne niedociągnięcia. Będziemy obserwować piłkarzy na zajęciach - zapowiada Tworek, który swoją jedenastkę chce wyznaczyć z tych graczy, którzy "najrówniej i najlepiej prezentowali się na treningach". Na pewno nie będzie w tym gronie bocznego obrońcy Nikodema Fiedosewicza, który doznał poważnej kontuzji kolana i w tym roku już nie zagra. - Planem minimum na nasz ostatni mecz było to, aby nie przegrać, ale na odprawie podkreślaliśmy, że bardzo chcemy wygrać. Zobaczyliśmy momenty, w których popełnialiśmy błędy i uważam, że teraz już takich być nie powinno. Organizacja gry, pomysł, realizowanie założeń, nawet po stracie bramki, wyglądały poprawnie. Znamy wartość Zagłębia, ale uważam, że mamy tam szansę wygrać. Musimy tylko zachować koncentrację - zakończył Tworek. Mecz Zagłębia z Wartą rozpocznie w piątek 2. kolejkę PKO Ekstraklasy - jego początek o godz. 18. Andrzej Grupa Ekstraklasa - wyniki, terminarz i tabela