Były zawodnik 1.FC Nürnberg trafił do Warty Poznań w lutym jako wolny zawodnik. Miał doświadczenie w Bundeslidze, a ostatnio grywał na zapleczu ekstraklasy niemieckiej. Od września Adam Zrelak wystąpił w pięciu meczach zespołu z Norymbergi, po raz ostatni - 16 stycznia w ostatnich 10 minutach starcia z VfL Bochum. W Warcie Poznań zagrał w ośmiu meczach ligowych - tu jednak istotniejszy w ataku okazał się na razie Mateusz Kuzimski. Słowak ma jednak odgrywać ważną rolę w poznańskim zespole w kolejnym sezonie, do którego Warta przystąpi jako piąty zespół Ekstraklasy. Mimo tej na razie drugorzędnej roli Adama Zrelaka w zespole Zielonych, klub z Poznania chce, aby gracz tego formatu, z meczami rozegranymi na szczeblu Bundesligi, pozostał w klubie. Warta Poznań zatrzymuje Adama Zrelaka Warta pozyskała go zimą na pół roku z opcją jednostronnego przedłużenia kontraktu. Ta opcja jednak wygasła - to sytuacja zbliżona do tej, jaką Lech Poznań miał w wypadku Niki Kwekweskiriego. Także dysponował opcją wykupu, ale wchodziła ona w grę, gdy rozegra on określoną liczbę meczów. W przypadku Niki Kwekweskiriego było to 60 procent, a w przypadku Adama Zrelaka - 50 procent. Warunek nie został spełniony, więc opcja odpadła. Teraz Warta zatem negocjuje ze Słowakiem nowy kontrakt, ale wszystko wskazuje na to, że do porozumienia szybko dojdzie. Zieloni chcą mieć u siebie piłkarza, który poza 1.FC Nürnberg występował także w słowackich klubach Slovan Bratysława i MFK Rużomberok oraz czeskim FK Jablonec.CZYTAJ TAKŻE: Slovan Bratysława zdobył Puchar Słowacji. Gol PolakaWiadomo już, że z Warty odchodzi wypożyczony dotąd z Holsteinu Kilonia kongijski piłkarz z niemieckim paszportem Makana Baku, a także Maciej Żurawski, który wraca do Pogoni Szczecin.