Na zwrot kosztów wejściówek pozwala nowa karta kibica. To na nią trafi 25 procent lub połowa ceny wejściówki po meczu bez wygranej. Kartą będzie można płacić na klubowe gadżety i catering na stadionie. Klub dostanie w tym roku z kasy miejskiej niecałe sześć milionów złotych, co ma pozwolić na "zakończenie procesu restrukturyzacji i dokonanie wzmocnień finansowych w obszarze sportowym" - jak napisano w uchwale rady miejskiej. Zespół trenera Artura Skowronka przystąpi do wiosennej części rywalizacji z siódmego miejsca w tabeli. - Gdybym wiedział, jaka będzie wiosna, to wynajmowałbym swoje usługi. Mam nadzieję, że lepsza, niż te ostatnie. Sportowo, organizacyjnie i finansowo. Udało się nam pozyskać zawodników, których chciał trener. Strata do czołówki jest duża, ale w piłce nie ma rzeczy niemożliwych. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z oczekiwań kibiców - powiedział prezes GKS Wojciech Cygan. Zauważył, że klub jest co prawda uzależniony od finansowego wsparcia miasta, ale też sam znajduje sponsorów i redukuje koszty. - To nie jest tak, że biernie czekamy na pieniądze z miejskiej kasy. Środki pozyskiwane z innych źródeł stale rosną. Cięcie kosztów nie kłóci się z oczekiwaniem dobrego wyniku sportowego - zaznaczył prezes. Jego zdaniem w przeszłości poziom wynagrodzeń w klubie był zbyt wysoki, teraz jest zadowalający. GKS "wzmocnił" też swoją siłę medialną. W klubowej telewizji udziela się Aida Bella, wielokrotna mistrzyni Polski w short-tracku, znana też z sesji fotograficznej dla "Playboya".