Z kompleksu, na który złoży się kilka boisk i być może także hala sportowa, będą korzystać nie tylko profesjonalni piłkarze, ale też dzieci i młodzież. - Mam nadzieję, że w przyszłej kadencji uda się już rozegrać pierwsze mecze na nowym stadionie - powiedział Krupa podczas środowej konferencji prasowej. Dodał, że wytypowano już lokalizację i jeśli po badaniach geologicznych okaże się, że grunt nadaje się pod budowę, rozpocznie się projektowanie kompleksu. - Po uzyskaniu projektu i bardziej przybliżonych kosztów realizacji będziemy się starali znaleźć środki i wyłonić realizatora tej inwestycji - poinformował Krupa. Lokalne władze podkreślają, że miasto nie jest w stanie utrzymać dwóch dużych obiektów sportowych. Nie wiadomo na razie, jaki los czeka obecny stadion GKS-u przy ul. Bukowej. Krupa przekonywał, że nie da się przebudować czy wykorzystać tego obiektu m.in. ze względów komunikacyjnych i bezpieczeństwa. Stąd decyzja o nowej lokalizacji i nowym stadionie, który może przyciągnąć sponsorów. - Nie jesteśmy w stanie pozyskać sponsora strategicznego dla klubu GKS-u Katowice, jeżeli nie będzie miejsca, w którym ten sponsor będzie mógł się w sposób znaczący promować (...) Stąd decyzja o budowie miejskiego stadionu, na którym prawdopodobnie będzie grał GKS Katowice jako jedna z drużyn o największych osiągnięciach piłkarskich w naszym mieście - powiedział Krupa. Wyjaśnił, że chodzi o obiekt, który będzie służył nie tylko zawodowemu futbolowi, ale też szkoleniu dzieci i młodzieży. Powstanie na nim zaplecze boisk treningowych, być może w trybunę zostanie wkomponowana hala. - Rozmawiałem dwa dni temu z prezesem PZPN-u panem Bońkiem (prezes PZPN Zbigniew Boniek - PAP), który jasno powiedział - i chcę to też zadeklarować - żeby nie budować dużego stadionu. Będzie to stadion 12- 13-tysięczny, z ewentualną możliwością przyszłej rozbudowy - wyjaśnił Krupa.