Materiał zawiera linki partnerów reklamowych. Krakowianie rundę zaczynali na dziesiątym miejscu i bliżej było im do strefy spadkowej niż miejsca dającego bezpośredni awans. Ostatnie miesiące mają jednak tak dobre, że w poprzedniej kolejce w końcu wskoczyli na pozycję wicelidera, którą wcześniej zajmował... Ruch. - Cieszę się, że zajmujemy tę lokatę. Nikt spoza klubu nie wierzył, że już na tym etapie rozgrywek odrobimy aż tyle punktów - podkreśla trener Sobolewski. Najtrudniejsze spotkania dopiero jednak przed wiślakami, bo zmierzą się jeszcze z wszystkimi największymi rywalami do awansu. Pierwsza z kluczowych potyczek już dziś, a rywalem będzie Ruch. - To niesamowicie waleczny rywal. Grają do końca i za wszelką cenę chcą osiągnąć korzystny rezultat. Musimy być uważni i temu się przeciwstawić. Teraz przed nami finał sezonu, więc czekamy na kolejne mecze - podkreśla Sobolewski. - Z drugiej strony - ile my już tych najważniejszych meczów rozegraliśmy? Z Ruchem musimy jednak zagrać z pasją i entuzjazmem, ale trzeba też pamiętać, by zachować zimne głowy. Jedziemy tam do pracy - zaznacza Sobolewski. Jarosław Skrobacz, trener Ruchu: - Jesteśmy świadomi, z kim gramy. Wisła to zespół najlepiej punktujący w tej rundzie. Można domniemywać, że też najlepszy w lidze. To dla nas trudne wyzwanie, ale my musimy wierzyć w swoje umiejętności i w to, że potrafimy takie spotkania rozstrzygać na swoją korzyść. Ruch Chorzów - Wisła Kraków. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie Ruch Chorzów - Wisła Kraków odbędzie się w Gliwicach w sobotę o godz. 17:30. Transmisja w Polsacie Sport Extra, stream on line na Polsat Box Go, relacja na Sport.Interia.pl. PJ Materiał zawiera linki partnerów reklamowych.