Obaj jednak ze sobą nie rozmawiają. Kilka dni temu piłkarz powiedział, że nie chce mu się z trenerem gadać, na co ten odparł, że Szczot powinien stanąć przed lustrem i odpowiedzieć sobie na pytanie co zrobił dla klubu. "Pewnie, że zawsze wszystko można zrobić lepiej. Ale ja naprawdę starałem się z całych sił" - przekonuje piłkarz, który wkrótce ma spotkać się z prezesem klubu. Wygląda więc na to, że już w tym okienku transferowym może opuścić Zabrze. Górnik po spadku z ekstraklasy rozczarowuje w Unibet 1. lidze. Po 19 meczach rozegranych jesienią z 31 punktami zajmuje piąte miejsce, a do prowadzącego Widzewa Łódź traci aż 10 "oczek". Firma Allianz Polska, główny udziałowiec Górnika Zabrze, który wpompował od wiosny 2007 roku 40 mln złotych w klub, powoli traci cierpliwość.