- Nie chcemy dzielić skóry na niedźwiedziu - powiedział rzecznik prasowy klubu z Niecieczy Andrzej Mizera. Trener Kazimierz Moskal dodał, że ma do dyspozycji wszystkich zawodników.Termalika przed ostatnią kolejką spotkań zajmuje drugie miejsce, z tym samym dorobkiem co lider, Zawisza Bydgoszcz (63). Ma przewagę dwóch punktów na trzecią w tabeli Cracovią i trzech nad swoim sobotnim rywalem. Spotkanie nad morzem będzie obserwować kilkunastu fanów zespołu z Małopolski, którzy do Świnoujścia wybierają się busem. Poza tym w Niecieczy dla przyjaciół klubu i wiernych fanów przygotowano zamkniętą imprezę, podczas której będzie można zobaczyć transmisję ze spotkania. Odbędzie się ona w sali kinowo-teatralnej, w budynku należącym do generalnego sponsora zespołu. Zapowiedziało się ponad 110 osób. W środę komisja ds. licencji PZPN poinformowała, że z czterech klubów, które przed ostatnią kolejką mają szansę wywalczyć awans do ekstraklasy, tylko jeden otrzymał pozwolenie na grę w najwyższej klasie rozgrywek. Nie jest nim Termalica Bruk-Bet, lecz Cracovia. W czwartek zarząd klubu z Niecieczy wydał oświadczenie, w którym można przeczytać, że od poniedziałku (10.6) rozpoczną się prace mające dostosować obiekt "Słoników" do wymogów licencyjnych. "Modernizację wykona firma Trawnik Producent, znana z turnieju Euro 2012. Niezależnie od przystąpienia do prac, które powinny zakończyć się przed startem rozgrywek ekstraklasy, klub przedstawi Komisji Odwoławczej dokumenty potwierdzające wynajem stadionu alternatywnego" - napisano w oświadczeniu. Mizera nie chciał ujawnić co kryje się pod nazwą "stadion alternatywny", gdyż trwają negocjacje z kilkoma podmiotami w tej sprawie. Według nieoficjalnych informacji jedną z alternatyw jest gra "Słoników" na obiekcie, na którym występuje Hutnik Kraków. Mecz Floty Świnoujście z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza odbędzie się w sobotę o godz. 17.