12 listopada 1933 roku Ruch Hajduki Wielkie pokonał w ostatniej kolejce na wyjeździe Cracovię 2-1, co zapewniło tytuł. W kolejnych czterech sezonach śląska drużyna też wywalczyła mistrzostwo kraju. W sumie ma na koncie 14 złotych medali, ostatni właśnie z 1989 roku. Fornalik, były gracz i trener Ruchu, a do niedawna selekcjoner kadry narodowej, został przyjęty oklaskami, proszony o autografy i wspólne zdjęcia. "Moi idole z czasów kiedy grałem? Wielu z nich siedzi na tej sali" - przyznał. O wcześniejszych latach Ruchu opowiadał m.in. Antoni Piechniczek, też były piłkarz i również były selekcjoner reprezentacji. "Ten kawałek ziemi to niezwykłe miejsce. Ruch grał zawsze szybką piłkę, kto nie spełniał tych warunków - nie łapał się do drużyny. To tu w kościele podczas Pasterki można było otrzeć się o Gerarda Cieślika. To tu, na małej przestrzeni, wychowało się tylu wielkich piłkarzy" - stwierdził Piechniczek. Obecny szkoleniowiec chorzowian Słowak Jan Kocian w zadumie oglądał stare zdjęcia i filmy obrazujące bogatą historię klubu. "Jestem tu dopiero dwa miesiące. Myślę, że już się rozumiem z piłkarzami. I jestem dumny, że dołączyłem do rodziny Ruchu" - zadeklarował. Prowadzący imprezę chorzowianin, aktor Bogdan Kalus dopytywał Kociana, czy zna już wagę derbów z Górnikiem (obie drużyny zagrają w Chorzowie 7 grudnia). "Wiem dokładnie, co znaczą dla klubu Wielkie Derby Śląska" - oświadczył Słowak.