Jego podopieczni w każdym meczu przeważają, tworzą więcej sytuacji od rywali i oddają więcej strzałów. Choćby w ostatnim spotkaniu w Kielcach z Koroną. - Strzelaliśmy 19 razy, mieliśmy więcej okazji, ale przegraliśmy. Pracujemy na treningach nad skutecznością, ale to nie tylko o to chodzi. Zwykle mamy w polu karnym trzech, czterech zawodników, ale czegoś wciąż brakuje. Analizowaliśmy ustawienie pod bramką rywala i pracowaliśmy nad tym - zapewnia trener Vicuna. W efekcie ełkaesiacy po pięciu kolejkach mają tylko osiem punktów. To mało jak na drużynę, której celem jest awans do ekstraklasy. W ostatnich dwóch meczach zremisowali u siebie z GKS Jastrzębie i przegrali z Koroną. Szkoleniowiec przyznaje, że paradoksalnie jego zespół najlepiej zagrał w meczach, w których nie zwyciężył - w Kielcach i na początku sezonu z GKS Tychy. - Byliśmy dużo lepsi od przeciwników, ale nie wygraliśmy. Zawsze jednak można zagrać lepiej. I być skuteczniejszym. Dla mnie w każdym spotkaniu byliśmy lepsi od rywala, ale mamy 8 punktów, a nie 15. Czyli to, co zrobiliśmy nie było wystarczające - przyznaje. W piątek łodzianie zagrają w Olsztynie ze Stomilem, który w tym sezonie przegrał wszystkie spotkania. Trener Vicuna ostrzega jednak przed dopisywaniem punktów jeszcze przed meczem. - Szanujemy każdego przeciwnika. Stomil to drużyna, która ma doświadczonych piłkarzy jak choćby Szymona Lewickiego, Patryka Mikitę czy Łukasza Monetę. Kilka meczów przegrała w 90 minucie jak z GKS Jastrzębie czy Arką Gdynią albo po rzucie karnym z Koroną - podkreśla trener Vicuna. - W każdym meczu stwarzała też sytuacje bramkowe. Wciąż szukają najlepszego ustawienia. Taktykę zmieniali już trzy razy. Słowa szkoleniowca ŁKS potwierdza Artur Stawski, trener Stomilu. -W każdym meczu stworzyliśmy sobie okazje i nie byliśmy gorsi. Naszym problemem jest skuteczność. To, że ktoś wychodzi sam na sam z bramkarzem i nie strzela, ma rzut karny i nie trafia. My robimy jeden błąd i rywale go wykorzystują - mówi na oficjalnej stronie klubu. - ŁKS to zespół z górnej półki, wiemy jak gra, jak utrzymuje się przy piłce i jakie ma indywidualności. AK Wyniki, terminarz i tabela 1. ligiTaniec z gwiazdami: Iza Małysz komentuje ślub swojej córki Karoliny Małysz: Zyskuję syna - pomponik.pl