I liga - zobacz wyniki, strzelców, terminarz i tabelę Ekipa z Chojnic przełamała w końcu serię meczów bez zwycięstwa. W siedmiu poprzednich kolejkach notowała remisy. Pierwsi mogli zdobyć gola gospodarze, ale Kamil Radulj strzelił w środek bramki i Łukasz Budziłek nie miał żadnych problemów. Kilka minut później świetnej okazji nie wykorzystał Aleksandyr Kolew. W 28. minucie gola zdobyli goście. Paweł Zawistowski pokonał bramkarza precyzyjną "główką". Kapitan Chojniczanki nie cieszył się jednak z gola, bo padł na murawę niczym ścięty po tym, jak zderzył się głową z interweniującym Sebastianem Zalepą. Zawistowski opuścił boisko na noszach, ale po opatrzeniu rany powrócił do gry. Piłkarze Stali od początku drugiej połowy starali się odrobić straty. Gości ratował Łukasz Budziłek broniąc strzały Krystiana Getingera i Wasiła Panajotowa. W 68. minucie wydawało się, że wyrównujący gol już musi paść, lecz Krzysztof Drzazga trafił w poprzeczkę. Dziewięć minut później po kapitalnym prostopadłym podaniu Getingera w znakomitej sytuacji znalazł się Aleksandar Kolew. Oddał strzał mimo że rywal szarpał go za koszulkę, ale piłka przeleciała obok słupka. Trzy minuty przed końcem piękną paradę zaliczył Budziłek, broniąc groźny strzał głową Kolewa. Gospodarze mieli rzut rożny i znów główkował Kolew, ale tym razem za słabo i bramkarz Chojniczanki pewnie złapał piłkę. Stal atakowała do końca. W doliczonym czasie gry pod bramkę gości pobiegł nawet bramkarz miejscowych - Tomasz Libera, ale mimo tego gospodarzom nie udało się wyrównać. Stal Mielec - Chojniczanka 0-1 (0-1) Bramka - 0-1 Paweł Zawistowski (28.). Żółta kartka - Stal Mielec: Kamil Radulj, Wasił Panajotow. Chojniczanka Chojnice: Rafał Grzelak, Irakli Meschia, Tomasz Mikołajczak, Michał Markowski. Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów 4 239.