Generalny wykonawca stadionu Grupa Blackbird również we wtorek złożył pismo o rezygnacji z umowy. Jak twierdzi właściciel firmy Jan Kos, powodem ma być brak współpracy ze strony zamawiającego, czyli Nowosądecką Infrastrukturą Komunalną oraz brak płatności za wykonane roboty. "Osobiście przekazałem pismo właścicielowi firmy Blackbird Janowi Kosowi, (...) o rozwiązaniu umowy. Złożyłam również pismo o przedsądowym wezwaniu do zapłaty za dotychczas naliczone kary. Konsekwencją odstąpienia od umowy będzie oczywiście proces przygotowania kolejnego przetargu i wyłonienia następnego wykonawcy, który będzie w stanie zakończyć realizację budowy stadionu" - powiedziała Majchrzak. Zaznaczyła ona, że zrealizowano już 80 proc. budowy stadionu przy ul. Kilińskiego. Prezes miejskiej spółki przekazała, że będzie domagać się kar umownych o generalnego wykonawcy przewidzianych w umowie. Na chwilę obecną jest to 11 mln zł, ale jak dodała, nie jest to jeszcze cała kwota przewidzianych kar dla Blackbird. Podkreśliła ona, że odstąpienie od umowy jest rozwiązaniem skrajnym, ale "z punktu widzenia spółki i informacji które posiadała, nie było innej możliwości. "Musieliśmy przejść przez szereg analiz i decyzji, które pozwolą na dalszą realizację tej inwestycji. Rozważaliśmy różne rozwiązania, a odstąpienie od umowy jest rozwiązaniem skrajnym" - mówiła. Majchrzak dodała także, że do spółki zostały przedłożone przez generalnego wykonawcę dwie faktury za prace, ale zostały one nieuregulowane z uwagi na to, że środki zostały zabezpieczone na poczet wynagrodzeń przysługujących podwykonawcom, którzy zgłaszają się do miejskiej spółki. "W chwili obecnej praktycznie każdego dnia odbieram telefony od podwykonawców, którzy nie zostali wypłaceni, ale jaka jest faktyczna ich skala, przekonamy się w najbliższym tygodniu" - dodała. Majchrzak potwierdziła, że grupa Blackbird przedłużyła we wtorek pismo z którego wynika, że chce odstąpić od umowy. Umowę na budowę stadionu miejskiego w Nowym Sączu prezydent tego miasta Ludomir Handzel podpisał w czerwcu 2021 roku z wybraną w przetargu sądecką firmą budowlaną Blackbird. Zgodnie z nią w pierwszym etapie inwestycji planowana była budowa stadionu, który pomieści 4500 kibiców i będzie posiadał ponad 270 miejsc dla sympatyków drużyny przyjezdnej. W marcu 2022 roku zawarto aneks do umowy z generalnym wykonawcą budowy stadionu miejskiego. Określono w nim, że obiekt przy ulicy Kilińskiego będzie posiadał zamkniętą bryłę, która pomieści 8111 widzów. Finalizacja inwestycji była planowana jeszcze na bieżący rok. Budowa nowosądeckiego stadionu od początku budziła wiele kontrowersji. W sprawie budowy toczy się postępowanie przed Prokuraturą Rejonową w Muszynie wszczęte w oparciu o dwa złożone zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Jedno z nich złożyła Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie w związku z niedopuszczeniem inspektorów do kontroli dotyczącej budowy. W marcu b.r. Urząd Zamówień Publicznych uznał, że powołana przez Miasto Nowy Sącz do budowy stadionu spółka Nowosądecka Infrastruktura Komunalna naruszyła przepisy ustawy o zamówieniach publicznych. Już po rozstrzygnięciu przetargu na budowę obiektu w systemie "zaprojektuj i zbuduj", urzędnicy zdecydowali o rozszerzeniu inwestycji o dobudowę dodatkowych trybun i zamknięciu bryły stadionu. W tym celu w marcu zeszłego roku spółka zawarła aneks do podpisanej umowy, a powinna - zdaniem UZP - rozpisać na to przedsięwzięcie odrębny przetarg. Według UZP takie rozszerzenie stanowi bowiem "istotną zmianę umowy" i jego wykonawca powinien był zostać wybrany w przetargu. autor: Szymon Bafia