Partner merytoryczny: Eleven Sports

Skandaliczny komunikat polskiego klubu, internauci oburzeni. "Reklama na ludzkiej tragedii"

Podczas gdy w aż trzech województwach ogłoszono stan klęski żywiołowej, a powodzie doprowadzają do potężnych zniszczeń i pozbawiają ludzi dobytku życia, GKS Tychy postanowił wykorzystać ekstremalną sytuację do promocji swojego najbliższego meczu. Przed spotkaniem ligowym z Ruchem Chorzów na profilu zespołu w mediach społecznościowych ukazał się niesmaczny wpis, który momentalnie wywołał oburzenie internautów.

Komunikat GKS-u Tychy oburzył kibiców
Komunikat GKS-u Tychy oburzył kibiców/MIROSLAW SZOZDA/400mm.pl/NEWSPIX.PL/ x.com/Newspix

Oburzający - takimi słowami najlepiej określić komunikat, który przed meczem ligowym z Ruchem Chorzów został zamieszczony na oficjalnym profilu GKS-u Tychy. Klub postanowił wykorzystać aktualną sytuację w Polsce do promocji spotkania w 1. lidze, co spotkało się ze stanowczą reakcją ze strony internautów. 

Od kilku dni potężne ulewy sieją prawdziwe spustoszenie na południu Polski. Obfite opady doprowadziły do wylania rzek, co z kolei poskutkowało zalaniem wielu miast, takich jak Kłodzko, czy Głuchołazy. Tysiące osób straciły majątki życia, a w niedzielę poinformowano o pierwszej ofierze śmiertelnej fali powodzi. Premier Donald Tusk zdecydował się na wprowadzenie stanu klęski żywiołowej w trzech województwach - dolnośląskim, opolskim i śląskim. 

Południe Polski walczy z kataklizmem. Skandaliczny komunikat GKS-u Tychy

Niemal każdego dnia w mediach, a także bezpośrednio na smartfony docierają do nas kolejny komunikaty i alerty. I to właśnie postanowił wykorzystać GKS Tychy, który przed meczem z Ruchem Chorzów opublikował wpis, w oczywisty sposób nawiązujący do alertu RCB

"UWAGA! W najbliższy poniedziałek od godziny 19:00 mieszkańcy Tychów nie mogą przebywać w swoich domach i spacerować po ulicach miasta. Wszyscy muszą pojawić się w epicentrum wielkich piłkarskich wydarzeń. Przy ulicy edukacji 7 prognozowane są wysokie skoki ciśnienia i napływ fali trójkolorowych kibiców. Przygotujcie szaliki i śledźcie komunikaty w social mediach KP GKS Tychy!" - brzmiał komunikat na platformie "x.com". 

Reakcja ze strony odbiorców była jednoznaczna. Ci nie kryli oburzenia - klubowi wytykano robienie sobie żartów z ludzkiej tragedii i darmatu. "Marketing marketingiem, ale na realnej tragedii nie ma co sobie śmieszków pisać. Oby tylko wasi kibice, zamiast na mecz, nie musieli iść ratować dobytków swojego życia", "Mała ściągawka na przyszłość: na ludzkiej tragedii i dramacie nie robi się reklamy" - brzmiało kilka z komentarzy ze strony kibiców.

Autor tej akcji mocno popłynął. W ogóle ciężko wyobrazić sobie taką akcję marketingową w swojej głowie, a co dopiero siąść do niej i zrealizować. Usuńcie to, bijcie się w pierś i przeproście. Jak najszybciej.

~ skomentował post dziennikarz redakcji "Meczyki.pl", Błażej Łukaszewski

Opinie z ulicy o grze reprezentacji Polski. WIDEO/Do jednej bramki/POLSAT GO

Niewielkie grono internautów stanęło w obronie klubu, tłumacząc, że post został opublikowany w piątek, gdy jeszcze głosy ze strony polskich polityków były takie, że sytuacja jest pod kontrolą, a mieszkańcy obszarów zagrożonych powodzią nie mają czego się obawiać. Mimo to, wobec dramatycznej sytuacji na południu kraju tego typu komunikat należałoby bezzwłocznie usunąć. 

Powódź w Kłodzku/P.F. MATYSIAK / NEWSPIX.PL/Newspix
Powódź w Głuchołazach/ Dawid Markysz / EDYTOR.net / NEWSPIX.PL/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem