"Niebiescy" na cztery kolejki przez końcem zasadniczej części sezonu zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. - Jesienią wygraliśmy 1 z 11 meczów. To była masakra i przyczyna kłopotów. Wiosną gramy zdecydowanie lepiej (3 wygrane, 2 remisy 2 porażki). Obronimy się. Nie oglądamy się za siebie na Zawiszę. Patrzymy w górę tabeli, na tych, których gonimy. Drużynę prowadzi doświadczony sztab trenerski. To nie są ludzie z "łapanki" i mam do nich pełne zaufanie - dodał Smagorowicz. W październiku 2014 po wspomnianej serii 11 słabych spotkań działacze rozstali się ze słowackim szkoleniowiec Janem Kocianem, a do klubu wrócił były selekcjoner kadry narodowej Waldemar Fornalik. - Spokojnie robimy swoje. Wynurzamy się powoli, by nie odczuwać skutków dekompresji. Sfrajerzyliśmy się ostatnio w Zabrzu (remis z Górnikiem 2-2 mimo prowadzenia do 85. minuty), ale futbol ma to do siebie, że raz zabiera, raz oddaje, co zabrał - zauważył prezes. Najbliższą okazję do znalezienia się na "powierzchni" piłkarze trenera Fornalika będą mieli w piątek, kiedy podejmą Cracovię, która wyprzedza Ruch o trzy punkty. - Mam nadzieję, że zapunktujemy i w dobrych nastrojach zaczniemy weekend - zakończył Smagorowicz. Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz