Wcześniej klub rozstał się z doświadczonymi obrońcami Marcinem Malinowskim, Marcinem Kusiem i Piotrem Stawarczykiem. Operację kolana przeszedł po sezonie kolejny defensor Michał Helik. W poniedziałek o swoim odejściu do Termaliki Bruk-Bet Nieciecza poinformował pomocnik Bartłomiej Babiarz, z innego gracza tej formacji Jakuba Kowalskiego zrezygnował Ruch. - Zdaję sobie sprawę, że czeka nas niełatwy okres przygotowań, a jednocześnie budowania drużyny. Jest to na pewno wyzwanie - powiedział trener Waldemar Fornalik. Greckich zawodników z drugoligowych klubów - Vassilisa Ioannidisa (obrońca) i Themistoklisa Potouridisa (pomocnik) zarekomendował mieszkający w Atenach były gracz "Niebieskich" i Panathinaikosu Ateny Krzysztof Warzycha. Oprócz nich na testy trafią napastnik Paweł Łysiak (juniorzy Wolfsburga) oraz pomocnicy Daniel Ujazdowski, który ostatnio grał w lidze angolskiej i Niemiec Aykut Ozturk (SSV Jahn Regensburg). - Sam jestem ciekaw tych piłkarzy. Na pewno lista testowanych będzie dłuższa - dodał Fornalik. Przyznał, że okres przygotowawczy przed startem ekstraklasy będzie krótki, ale z drugiej strony zawodnicy musieli dostać przynajmniej dwa tygodnie wolnego na odpoczynek, głównie psychiczny. Chorzowianie w sobotę rozegrają pierwszy sparing z czeskim SFC Opawa, potem pojadą na tygodniowe zgrupowanie do Wisły, gdzie zmierzą się z Termaliką, MFK Karwina (Czechy), a po powrocie jeszcze z kielecką Koroną. - Priorytetem jest pozyskanie środkowego obrońcy. Helik musiał poddać się zabiegowi, lekarze nie mieli wątpliwości. Dobrze funkcjonował środek naszej linii pomocy. Po odejściu Babiarza bardzo ważne jest zatrzymanie Starzyńskiego. Jeśli też zdecyduje się odejść, trzeba będzie go zastąpić - podkreślił trener. Dodatkowym problemem dla klubu jest nałożona przez komisję dyscyplinarną federacji kara półrocznego zakazu transferów krajowych i zagranicznych. Nie jest jasne, czy obejmuje też pozyskiwanie piłkarzy "wolnych". Ruch się od niej odwołał. - Interpretacje są różne. Plan "B" zawsze być musi, ale my trzymamy się planu +A+. Jesteśmy dobrej myśli - zaznaczył dyrektor sportowy i wiceprezes Ruchu Mirosław Mosór. Dodał, że rozmowy na temat nowych kontraktów z Kuświkiem, Starzyńskim, a także Markiem Zieńczukiem i Markiem Szyndrowskim trwają. - Martwię się, bo na środku obrony zostałem praktycznie sam. Wierzę, że działacze i trener to wszystko poukładają. Ja wiosną musiałem odnaleźć formę, teraz mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej - stwierdził stoper Rafał Grodzicki.