Pod koniec stycznia Komisja Odwoławcza ds. Licencji Klubowych, zdecydowała o nałożeniu sankcji na Ruch za naruszenie kryterium F.09. Chodziło o zobowiązania w stosunku do byłych graczy czy szkoleniowców. Kara była surowa - minus 6 punktów. "Niebiescy" dostali miesiąc czasu na spłatę olbrzymiej kwoty 2,8 mln złotych. Nie chcieli zwarcia Jakby mało było tych problemów, to klub, który w zeszłym roku wszedł w układ restrukturyzacyjny, nie może sam regulować tych zaległości. Trzeba znaleźć kogoś z zewnątrz, kto wyłoży taką sumą. Tak stanowi bowiem polskie prawo. Wchodząc w układ restrukturyzacyjny nie można zaspokajać wcześniej roszczeń jednych wierzycieli, kosztem innych. Co innego jednak prawo powszechne, a co innego związkowe. Ruch odwołał się więc od decyzji Komisji Odwoławczej do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim. Ten, w środę, zdecydował o wstrzymaniu decyzji Komisji Licencyjnej. W klubie, po godzinach narad i dyskusji stwierdzili jednak, że nie ma co iść na zwarcie z futbolową centralą. Zdecydowano o wycofaniu skargi z Trybunału Arbitrażowego i porozumieniu się z PZPN. Teraz klub ma miesiąc na znalezienie podmiotu, który spłaci 2,8 mln należności z przeszłości. Jeśli tak się stanie, Ruchowi w tabeli będzie odjętych nie sześć, a tylko jeden punkt. Działacze mówią, że już jest ktoś, kto wyłoży całą kasę. Oświadczenie prezesa W czwartek wieczorem otrzymaliśmy oświadczenie prezesa Ruchu Janusza Patermana. - Odkąd pełnię funkcję prezesa Ruchu Chorzów odbyłem dziesiątki spotkań z przedstawicielami PZPN różnych szczebli. Najczęściej były to trudne rozmowy, bo problemy Ruchu nie są proste. Mimo że patrzymy na sprawy z różnych punktów widzenia, nasze dyskusje zawsze były merytoryczne i profesjonalne, a nastawienie rozmówców było życzliwe. Tak było także podczas ostatnich, środowych rozmów. Gdy usiedliśmy do stołu wszyscy wiedzieliśmy, że musimy się porozumieć i zawrzeć kompromis, który nie naruszając przepisów prawa powszechnego, uwzględni przepisy związkowe, na straży których stoi PZPN. Cieszę się, że znaleźliśmy takie kompromisowe rozwiązanie, bo mam wrażenie, że w dłuższej perspektywie, będzie ono dobre nie tylko dla Ruchu, ale dla całej polskiej piłki. Mam nadzieję, że już niedługo, za parę miesięcy, Ruch będzie odbierany w PZPN jako solidny i wiarygodny partner. Robimy wszystko, by klub odzyskał należne mu miejsce i pozycję w polskim futbolu - podkreśla sternik chorzowskiego klubu. "Niebiescy" ligowe rozgrywki wznowią w niedzielę. Ich rywalem będzie Bytovia. Początek meczu na stadionie przy ulicy Cichej w Chorzowie o godzinie 17. Michał Zichlarz Wyniki, terminarz i tabela 1. ligi