Aktualizowaną tabelę Ekstraklasy znajdziesz TU! Po naciśnięciu tekstu "Wszystko" znajdziesz bilans meczów bezpośrednich między zainteresowanymi zespołami! Ruch, podobnie jak Lechia, także została ukarany w trakcie rozgrywek odjęciem jednego punktu, za niespełnianie wymogów licencyjnych. W przeciwieństwie do gdańszczan chorzowianie nigdzie się jednak nie odwoływali. Teraz, po tym jak zielono-biali wycofali swoją skargę, Ruch może się cieszyć z miejsca w grupie mistrzowskiej. Mając tyle samo punktów co Lechia i Podbeskidzie, w małej tabelce pomiędzy zainteresowanymi "Niebiescy" wyprzedzają "Górali" o dwa punkty. - Mogę powiedzieć, że z naszej perspektywy sprawiedliwości stało się zadość. Gdybyśmy rozpatrywali to co działo się na boisku, to weryfikacja wypada na naszą korzyść. Faktycznie powinniśmy przecież mieć punkt więcej od Podbeskidzia. Z drugiej strony niesmak na pewno pozostał. Awans do pierwszej ósemki powinniśmy byli sobie wywalczyć w lepszym stylu, niż to się stało. O to jednak, że tak nie jest, to pretensje możemy kierować wyłącznie do siebie - stwierdza Podgórski. Doświadczonego piłkarza prosimy o komentarza do całego zamieszania w lidze. - Co się wydarzyło każdy widział. My piłkarze nie jesteśmy od interpretacji regulaminów, a od tego, żeby strzelać bramki i zdobywać punkty. Niesmak na pewno jest z obu stron, bo obojętnie jaka decyzja zostałaby podjęta, to jedna czy druga strona czuje się pokrzywdzona. Uważam jednak, że z perspektywy całego sezonu zasługujemy na miejsce w grupie mistrzowskiej - podkreśla 30-letni piłkarz. W tej sytuacji Ruch pierwszy mecz w grupie mistrzowskiej zagra w piątek w Szczecinie z Pogonią. Podbeskidzie w grupie spadkowej w niedzielę ponownie zagra z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. - Po podziale punktów widać, jak wszystko wygląda. W rundzie finałowej wszystko się może wydarzyć, a jedno czy drugie zwycięstwo mogą mocno obrócić tabelą. My nie patrzymy na to, co będzie w kolejnych grach. Koncentrujemy się na najbliższym meczu w Szczecinie. Najpierw trzeba będzie przeanalizować spotkanie w Gdańsku i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Nasi trenerzy na pewno to zrobią. Nie udało się w dwóch ostatnich spotkaniach z Wisłą i Lechią, które przegrywaliśmy. W kolejnym meczu powinno być lepiej. Ze Szczecina chcemy wyjechać z punktem czy punktami - zaznacza Tomasz Podgórski. Michał Zichlarz Zobacz terminarz grupy mistrzowskiej Zobacz terminarz grupy spadkowej